PUBG cały czas ma poważny problem z cheaterami. PUBG Corp. nie jest w stanie poradzić sobie z oszustami, co skłoniło ich do dość radykalnych działań. Aktualizacja systemu Anti-Cheat wprowadzi blokady na cały komputer.
PUBG Corp. ogłosiło na koreańskim forum PlayerUnknown’s Battlegrounds, że pracuje nad nową wersję systemu Anti-Cheat. Według deweloperów pojawi się w nim mechanizm, który nie tylko zablokuje dane konto, ale od razu cały komputer. Oznacza to, że jeśli na danym PC ktoś zostanie przyłapany na oszustwie, to nie zagra na nim już nikt inny. Radykalne? Bardzo.
Z pewnością takich mechanizm jest bardzo skuteczny. Do tej pory, po otrzymaniu bana, wystarczyło założyć nowe konto, aby ponownie cieszyć się grą w PlayerUnknown’s Battlegrounds. Po wprowadzeniu aktualizacji nie będzie to dłużej możliwe. Każde konto, założone na tym konkretnym komputerze, będzie od razu banowane. Dlatego wszyscy oszuści, o ile będzie im zależało na graniu w Battle Royale, będą zmuszeni kupić nowego PC-ta.
Trudno jednak nie dostrzec tutaj kilku problemów. Po pierwsze, rodzeństwo. Wystarczy, że młodsza siostra lub brat odwalą coś głupiego i można pożegnać się z graniem w PUBG. Spory problem mogą mieć też kafejki internetowe, które w Polsce już nie są popularne, ale w Azji cały czas cieszą się sporym zainteresowaniem.
Najwyraźniej PUBG Corp. musi decydować się na coraz bardziej radykalne kroki, aby utrzymać graczy przy grze. Na początku 2018 roku w PlayerUnknown’s Battlegrounds grało średnio ponad 1,5 mln graczy. Dzisiaj to „zaledwie” 500 tys.
