Ninja planuje podbić Hollywood

Tyler „Ninja” Blevins planuje skierować kroki swojej kariery w kierunku filmów oraz “voice actingu” oraz innych, pokrewnych branży.

Tyler “Ninja” Blevins wciąż nie zdecydował z jaką formą tworzenia contentu zwiąże swoją przyszłość. Powrót Mixera jest niemal niemożliwy, a niespodziewane pojawienie się streamera na Youtube nie było niczym długofalowym. Jednak oprócz planów dotyczących streamingu, w głowie Ninjy kiełkują już inne pomysły.

Blevins szuka opcji “na wszystko co związane z Hollywood”. Filmy, voice acting, kreskówki – bez znaczenia. Poczynił już nawet pierwsze próby, pojawiając się w zeszłym roku w programie The Masked Singer, w którym jednak nie poszło mu zbyt dobrze – odpadł w 1. odcinku. Miał też swój epizod w filmie Ryana Reynoldsa Free Guy, który w kinach powinien pojawić się w grudniu.

Ta rola chyba szczególnie mu się spodobała i podobno współpracownicy też wysoko oceniali jego możliwości i umiejętności. Jednak twórca absolutnie nie pędzi ku sławie w filmach – powiedział, że jeśli ktoś uzna, że nie nadaje się do tej branży, to “nie będzie nad tym płakał”.

Wracając natomiast do przyszłości streamerskiej Tylera – nie zdradził póki co żadnych planów w tym temacie. Wiadomo tylko, że jego żona w zeszłym roku zdradziła w jednym z wywiadów, że Twitch mocno chciał ograniczać możliwości Ninjy w negocjowaniu kontraktów reklamowych. Jeśli platforma nie zmieniła zdania w tej kwestii, to powrót Ninjy na Twitcha może się okazać bardzo skomplikowany.

0

0