Media mają to do siebie, że z reguły gry są dla nich pierwszym w kolejce “chłopcem do bicia” jeśli trzeba znaleźć winnego całego zła tego świata. Tym razem to przez gry Niemcy odpadli z Mistrzostw Świata w piłce nożnej.
Szybkie odpadnięcie niemieckiej reprezentacji z Mundialu było szokiem nie tylko dla kibiców w Niemczech, ale i na całym świecie – szczególnie, że bronili oni przecież tytułu zdobytego 4 lata temu. Szybko jednak znaleziono powód słabej ich dyspozycji. Niemiecki dziennik “Bild” ogłosił, że wszystko to między innymi przez “nałogowe granie” w hit ostatnich miesięcy – Fortnite’a. Podobno piłkarze wciągnęli się w grę tak bardzo, że nawet zarywali noce, które poświęcali na wielogodzinne sesje przed komputerami.
Podobno problem był aż tak poważny, że w hotelu, w którym mieszkali na czas rozgrywek, trzeba było im odciąć dostęp do Internetu, jak to niegdyś robili nasi rodzice gdy stwierdzali, że za dużo gramy, a za mało się uczymy. Co prawda do rewelacji podawanych przez “Bild” czasem należy podchodzić z dużą rezerwą, ale jeśli w tych informacjach jest ziarno prawdy, to nic tylko pogratulować niemieckim piłkarzom rozsądku – i koniec końców to w dalszym ciągu oni są sami sobie winni tego jak zaprezentowali się w Rosji. A ja cieszę się, że padło na Fortnite’a, a nie chociażby na CS:GO.
Źródło: Bild
