W trakcie gdy jedne firmy debatują nad tym jak zapanować nad zjawiskiem pchania gdzie się da lootboxów. Bungie chce sprawić by mikrotransakcje w Destiny 2 były łatwiejsze i bardziej cywilizowane.
Luke Smith to jedna z najważniejszych osób odpowiedzialnych za powstanie i obecny kształt Destiny 2. Luke prowadzi również bloga, na którym rozpisał się ostatnio na kilka ważnych tematów dotyczących Destiny 2. Jednym z nich są mikrotransakcje, które zdaniem Luke’a są niezwykle ważne z punktu widzenia gier-usług, takich jak Destiny 2, bo pieniądze jakie przynoszą, pomagają rozbudowywać inne elementy gry.
Mikrotransakcje w Destiny 2 oparte są o wbudowany w grę sklep, Eververse, w którym kupujemy wirtualną walutę, wymienialną potem na inne elementy w grze. Plany twórców względem sklepu polegają na przeniesieniu go tak, by gracze nie musieli odwiedzać konkretnych punktów, by dokonać zakupów. Po drugie, w Eververse pojawi się zawartość oparta o podział na klasy – na przykład podstrona pancerza dla Tytanów. Oprócz tego planowane są zniżki na zestawy dla graczy, którzy posiadają już jakiś element danego zestawu.
Zobacz: Lootboxy to nie hazard – stwierdziło polskie Ministerstwo Finansów
Bungie planuje również oddzielić dodatki kosmetyczne od tych związanych z rozgrywką gdzie to tylko możliwe. Gracze będą mogli zdobywać w grze bronie i perki, a w sklepie będą kupować elementy wizualne.
