Współpraca pomiędzy Sony a Activision weszła właśnie na wyższy poziom. Niestety nie wszyscy fani Call of Duty: Black Ops Cold War akceptują jej warunki.
Sony i Activision w dobrych stosunkach żyją ze sobą od lat. Jeszcze parę lat temu posiadacze PlayStation mogli z wyprzedzeniem 30 dni ogrywać nowe DLC. Przewaga społeczności PS4 zmalała nieco w Modern Warfare, ale wygląda na to, że w Black Ops Cold War z powrotem odzyskają swoją siłę.
Zobacz: Black Ops Cold War – w grze powróci system Prestiżu
Activision odeszło już od modelu DLC, więc nie o tę przewagę chodzi. Posiadacze PlayStation 4 i 5 dostaną dwa miejsca do tworzenia klas, pięć tier skipów oraz dodatkowe eventy z podwójnym doświadczeniem. Co więcej, kilka graczy z PlayStation w jednej grupie aktywuje PlayStation Party Bonus, czyli dodatkowe 25% doświadczenia do broni. Na platformie Sony będziecie więc szybciej wbijać poziomy swojego ekwipunku i odblokowywać dodatki.
Łatwiej będzie również o skończenie Battle Passa. W PS Store pojawi się bowiem ekskluzywny Bundle, gdzie za 20$ dostaniemy 20 dodatkowych tier skipów. Wszystko to pojawi się na PlayStation obok ogłoszonego wcześniej ekskluzywnego trybu do Zombie.
Jak możecie się domyślić, gracze nie są zadowoleni. Jedni uznają, że ich pieniądze są mniej warte na Xboksie i PC, a inni nazywają tę sytuację po prostu przekroczeniem granicy dobrego smaku. Z wszechobecną już w Call of Duty funkcją cross-playa liczyliśmy na zjednoczenie wszystkich graczy. Jeżeli tego typu inicjatywy będą wciąż miały miejsce, możemy wrócić z powrotem do czasów, gdzie PlayStation dominowało nad resztą platform.
