W ostatnich wypowiedziach Sarah Bond, prezes Xboxa, jasno zadeklarowała kierunek, w którym zmierza marka Microsoft – stawiając na multiplatformowość i otwartość, zamiast zamykania wybranych gier tylko dla własnej konsoli. Jej opinia wywołała w branży mocne reakcje i od razu wywołała komentarze zarówno ze strony graczy, jak i konkurencji.
Sarah Bond w rozmowie z Mashable oraz serwisem Eurogamer podkreśliła, że obecne pokolenie graczy coraz rzadziej interesuje się ekskluzywnością tytułów. Jej zdaniem, model „system sellerów” opartych na exclusivach jest przestarzały, a największe i najważniejsze gry dostępne są dziś niemal wszędzie: na konsolach, PC, w chmurze czy na urządzeniach mobilnych. Przykłady takich tytułów jak Minecraft, Fortnite, Roblox czy Call of Duty pokazują, że to właśnie szeroka dostępność buduje społeczność i długotrwałe zaangażowanie graczy.
Szefowa Xboxa deklaruje, że blokowanie gier na jednej platformie jest sprzeczne z ideą współczesnej rozrywki. Gracze chcą grać razem – bez względu na to, czy korzystają z PlayStation, Switcha, telefonu czy peceta. To dlatego Xbox równolegle rozwija chmurową usługę Game Pass, wypuszcza własne gry na konkurencyjne platformy i wprowadza cross-play na szeroką skalę. Szkoda tylko, że tak poszybowali z ceną usługi.
Kontrasty z podejściem Sony i Nintendo
Bond zauważa, że model zamykania ekskluzywnych gier sprawdzał się przez lata, ale w dobie globalizacji gamingu przestaje być opłacalny. Podkreśla, że takie gry jak God of War, Horizon czy Spider-Man 2 były sukcesami Sony, ale obecnie rynek wymaga elastyczności – a krytycy coraz częściej podnoszą argumenty za uwolnieniem gier od blokad sprzętowych.
Microsoft już w 2024 roku rozpoczął ekspansję, wydając m.in. Pentiment, Hi-Fi Rush, Sea of Thieves i Grounded na sprzęty PlayStation. Coraz powszechniejsze są także przypadki zawierania umów wydawniczych na wyłączność czasową lub ograniczoną – zamiast klasycznej ekskluzywności do końca generacji.
Kurs na Game Pass i multiplatformowe innowacje
Kierownictwo Xboxa zapowiada, że Game Pass i chmurowe rozwiązania będą podstawą strategii na najbliższe lata. Dzięki temu gry będą dostępne nie tylko na konsolach Microsoftu, ale też w przeglądarkach, smartfonach, na telewizorach Smart TV czy dedykowanych handheldach. Bond podkreśliła, że to właśnie dostępność i komunikacja między graczami najlepiej budują zaangażowanie i rentowność gier AAA w perspektywie długoterminowej.
Stanowisko szefowej Xboxa odzwierciedla poważną zmianę w filozofii rynku gier wideo – z walki o wyłączność i sprzedaż „system sellerów” na rzecz szerokiego dostępu, cross-playa oraz otwartej rozrywki. To rynek należy do graczy, nie do platform – podkreśla Sarah Bond. Przyszłość Xboxa to coraz mniej blokad, coraz więcej wyboru i absolutny priorytet dla wspólnej zabawy, bez względu na sprzęt.
Może i dobrze.
JA jej zarazpowiem, że są przestarzałe! Prędzej umrę na zawał niż się z tym zgodzę! Gry na xboxa zawsze były i będą tylko na xboxie!