Z licznych programów dokumentalnych tworzonych z narażeniem życia możemy dowiedzieć się jak straszne jest życie w Korei Północnej. Każdy następny z rodziny Kimów jest gorszy od poprzedniego, a wszechobecna propaganda sukcesu i cenzura ogłupiają biednych obywateli. Tym bardziej ciężko uwierzyć, że w tym piekle na Ziemi została stworzona konsola, która ma dostarczać północnokoreańskim rodzinom wirtualnej rozrywki.
Według informacji udostępnionych przez Daniela Ahmada, na tamtejszym rynku pojawiła się konsola do gier stworzona całkowicie przez Koreańczyków. Urządzenie nazywa się Moranbong, co w tłumaczeniu oznacza wzgórze piwonii. Jest to konsola ruchowa wzorowana na Wii i Microsoft Kinect. Prawdopodobnie to te same skopiowane podzespoły z odpowiednią nakładką programową.
Zobacz: Koreański żołnierz uciekł ze służby żeby obejrzeć Avengers: Endgame
Moranbong ma pozwolić graczom na utrzymanie sprawności fizycznej i pomóc w walce z otyłością oraz poczuć się jak na prawdziwym stadionie. Tylko czy poza głową państwa na licznych zdjęciach widzieliście kiedyś kogoś otyłego w tym kraju? Poza grami sportowymi do wyboru jest również wirtualna strzelnica oraz programy edukacyjne dla dzieci. Poza tym znajdziemy tam również odtwarzacz muzyki i filmów. Według serwisu North Korea Tech w rzeczywistości urządzenie zostało stworzone przez Chińczyków, a do Korei sprowadzone pod zmienioną nazwą.
Zobacz: Południowokoreański operator telekomunikacyjny udostępni łącza 10 Gbps
O ile samo urządzenie nie jest propagandową ściemą to i tak raczej nie trafi ono pod strzechy domów poza stolicą kraju, która jako jedyna może pochwalić się w miarę stałymi dostawami prądu. Nie zmienia to oczywiście faktu, że wielu mieszkańców zaopatruje się w sposób nielegalny w elektronikę, filmy i muzykę szmuglowane z Chin.
