Cloud Imperium Games wyhodowało kurę znoszącą złote jajka. Coraz więcej graczy chce się wzbić ponad cyfrowy nieboskłon, nie bacząc na ślamazarne tempo produkcji gry.
Już nie podlega dyskusji, że twórcy Star Citizen wystartowali z najlepszą kampanią crowfoundingową wszech czasów w serwisie KickStarter. W samym 2017 zebrali dwukrotnie więcej środków, niż łączne dofinansowanie pozostałych projektów gier. Można by pomyśleć, że symulator życia w kosmosie ma wystarczająco duży budżet, by wreszcie deweloper odstąpił od dalszej zbiórki i zajął się najważniejszym, czyli wydaniem pełnej wersji gry.
Tak się jednak nie stanie, bowiem celem studia Cloud Imperium Games jest chyba odcinanie kuponów od niekończącej się loterii. Budżet gry rozrósł się o kolejne miliony i natenczas wynosi ponad 181 mln dolarów. Według oficjalnych informacji, zebrane pieniądze pochodzą od 2 milionów fanów, którzy wciąć wierzą w sukces Star Citizen.
Gdyby uśrednić wysokość wpłaty dokonanej przez „wspieraczy”, wyszło by na to, że każdy jeden wrzucił na tacę blisko 90 dolarów. Za mniej niż wskazaną kwotę można już kupić nową, gotową grę, więc mocno zadziwia zaufanie ludzi wobec dewelopera, który nadal tkwi ze space simem w nieukończonej wersji alpha.
I wygląda na to, że to nie koniec finansowej maszkarady. Twórcy jeszcze bardziej chcąc zachęcić do wsparcia projektu poprzez wprowadzenie do pakietu dodatkowych statków kosmicznych dostępnych tuż po odpaleniu gry. Ponadto wszystkie statki zostaną odblokowane za walutę występującą w grze. Cała zawartość trafi do Star Citizen przy okazji premiery kolejnej wersji alpha 3.1, czyli już za kilka dni. Poniżej możecie zobaczyć, czym w przyszłości będziemy przemierzać kosmiczne pustynie.
[you tube=1Vb4QpA354A]
[you tube=CRdhRmwXHs8]
[you tube=jtIK0BuYm0U]
Źródło: dualshockers.com
