Studio Frogwares ma chyba dość angielskiego humoru Sherlocka Holmesa, bowiem przerzuca się na mitologię stworzoną przez Lovercafta. Na udostępnionym zwiastunie możemy zobaczyć, czy ta decyzja nie była powzięta zbyt pochopnie.
Źródełko Lovercafta jest coraz śmielej eksploatowane przez twórców gier. Do studia Cyanide, które pracuje nad komputerową wersją Call of Cthulhu, dołącza Frogwares z pomysłem na kolejną mroczną produkcję o nazwie The Sinking City. Ukraiński deweloper na podstawie opowiadań pisarza przygotowuje grę z pogranicza przerażającego horroru oraz detektywistycznej przygodówki.
Nie powinien dziwić wybór gatunku, gdyż Frogwares znane jest przede wszystkim z serii gier o Sherlocku Holmsie. Ostatnie odsłony Devils Doughter oraz Crimes and Punishment udowodniły, że jak mało który producent, znają się na budowaniu misternych opowieści, gdzie tajemnica i narastające napięcie są ich produkcyjną dewizą.
Producent ogłosił, że jest to jego największy projekt w historii i jednocześnie najtrudniejsze wyzwanie. Dzięki zdobytemu doświadczeniu przy przygodach Sherlocka, zamierza pogłębić nie tylko strukturę zadań, rozwiązywania zagadek, ale także sprzężyć to z mroczną fabułą oraz otwartym światem gry. Zatopione miasto Oakmont ma być w pełni dostępne dla oczu gracza, kontrastując lokacje przesiąknięte grozą, odzwierciedlające charakter twórczości Lovecrafta.
„Jest większy niż to, co kiedykolwiek zrobiliśmy i czujemy, że jest to dobry krok dla nas, prowadząc charakter śledztwa do wysokiego poziomu wolności w otwartym mieście. Uważamy też, że świat Lovecrafta, mitologia Cthulhu jest właściwym miejscem dla gry.” – mówią twórcy gry.
Na poniższym zwiastunie możemy zobaczyć, jak daleko w interpretacji dzieł Lovecrafta posunął się zespół Frogwares. Naszym zdaniem nie będzie to typowa gra detektywistyczna, a bardziej zmierzająca ku elementom akcji. Aczkolwiek The Sinking City jest na bardzo wczesnym etapie prac, dlatego naszą wątpliwość poddamy jeszcze nie jednej weryfikacji.
Źródło: wccftech.com eurogamer.net
