Strona głównaGryAktualnościGracz wydał 62 tysiące dolarów na mikropłatności w Runescape

Gracz wydał 62 tysiące dolarów na mikropłatności w Runescape

Wydatki jednego z graczy przywróciły dyskusje o mikropłatnościach. 

Chociaż wielu niezaznajomionych z grą osób może nie traktować Runescape’a poważnie, ten tytuł wciąż ma ogromną, oddaną społeczność oraz wielu aktywnych i dużych twórców. O żywotności gry świadczy chociażby rekordowe 115 milionów dolarów zarobione przez Jagex w zeszłym roku.

Zobacz: Apex Legends: twórcy gry w stanie otwartej wojny z graczami. Poszło o lootboxy i niewybredne epitety

Jak okazało się niedawno po opublikowanym przez brytyjski Parlament raporcie, ponad 30% z tych pieniędzy przyszło z mikropłatności. Pozostała część zarobków zazwyczaj pochodzi z „konta premium” w Runescape odblokowującego dodatkową zawartość w darmowej grze. Co ciekawe, Jagex zarabia wyłącznie na 10% wszystkich graczy. Mniej więcej taka część z nich decyduje się na wydawanie pieniędzy w ich produkcie.

Wspomniany w raporcie Parlamentu gracz, który wydał na Runescape’a ok. 50 tysięcy funtów, zmusił społeczność do powrotu dyskusji o mikropłatnościach. Jak się bowiem okazuje, kontrowersje rozpoczęły się już w 2012 roku i nie ustały do dzisiaj.

Runescape wydaje się korzystać z dokładnie każdego modelu mikropłatności, jaki widzieliśmy do tej pory w grach wideo. Z tą jednak różnicą, że tutaj wrzucone zostało to w jedną grę free to play. Od lootboxów, przez konto premium, aż po RunePass wyciągnięty żywcem z Fortnite’a. Co gorsza, znaczna część mikropłatności nie zawiera wyłącznie kosmetycznych przedmiotów.

Społeczność w tej kwestii jest jednogłośna, a Jagex stoi teraz w świetle reflektorów. Firmie przyglądają się media, raport szybko rozszedł się po internecie. Pytanie tylko, czy twórcy ulegną, czując na sobie spojrzenie wielu, zszokowanych rodziców, czy będą dalej brnęli w agresywne mikropłatności.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SourceKotaku
Tomasz Alicki
Szef działu gier. Miłośnik esportu, weteran Call of Duty i zapalony gracz Action RPG. W wolnych chwilach Netflix, dobra książka i World of Warcraft.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię