Strona głównaWiadomościOprogramowanieMicrosoft wyjaśnia zamieszanie wokół Windowsa 11

Microsoft wyjaśnia zamieszanie wokół Windowsa 11

Sporo zamieszania swego czasu wywołały ograniczenia, jakie Microsoft narzucił jeśli chodzi o możliwość instalacji Windows 11. Teraz w końcu postanowiono wyjaśnić sprawę.

Najwięcej nieporozumień wywołała kwestia konieczności posiadania na płycie głównej układu TPM 2.0. To mały chip, który szyfruje najważniejsze dane, więc jeśli komputer zostanie skradziony, dane na dyskach są bezpieczne – przynajmniej tak długo, jak TPM 2.0 pozostaje włączone. Z punktu widzenia bezpieczeństwa takie wymaganie brzmi sensownie, ale to jak zostało to ogłoszone pozostawia wiele do życzenia. Zagubieni poczuli się zarówno przeciętni użytkownicy komputera, jak i profesjonaliści. Wiele osób nawet nie zwróciło wcześniej uwagi na to, czy ich komputer jest wyposażony w TPM 2.0, czy nie. Pojawiły się nawet sugestie, że Microsoft może zmienić wymagania sprzętowe i usunąć z nich chip, skoro wywołało to takie zamieszanie. Podobna historia miała już miejsce, gdy po usunięciu klasycznego menu Start w Windows 8, po protestach użytkowników, Microsoft zdecydował się przywrócić funkcję.

Zobacz: Windows 11 – dźwięki systemu mają działać uspokajająco

Najwyraźniej jednak tamto wydarzenie czegoś nauczyło ludzi z Microsoftu. Dziś na oficjalnym koncie na Twitterze pojawił się wpis na ten temat.

Tweet nie tylko “obrazkowo” tłumaczy jak włączyć funkcję TPM 2.0 w swoim systemie, ale też prowadzi na odpowiednią podstronę wsparcia, do tekstu, który powinien już dawno zostać przekazany jako oficjalna forma komunikacji w tym temacie.

Poza tym, ASUS był pierwszą firmą, która software’owo, poprzez aktualizacje firmware, pozwala wymusić instalację Windows 11. Można się więc spodziewać, że w ich ślady wkrótce pójdzie większa liczba producentów. Dlatego też Microsoft wyraźnie wskazuje, żeby w razie problemów, poprosić o pomoc wsparcie techniczne danego producenta.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SourceTechRadar
Zbigniew Pławecki
Redaktor, specjalista ds. esportu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię