Nareszcie nastała długo oczekiwana stabilizacja cen kart graficznych. Niestety zachodzi spore prawdopodobieństwo, że ten stan rzeczy niedługo znowu ulegnie zmianie i cena kart skoczy w górę. Może być to spowodowane otrzymaniem przez Micron zakazu handlu na terenie Chin.
Micron to amerykański potentat produkcji półprzewodników, a w szczególności pamięci. Niestety firma bierze udział w sporze sądowym z United Microelectronics Corp. (UMC). W toku postępowania Micron dostał tymczasowy zakaz sprzedaży swoich produktów na terenie Chin.
Wspomniany wcześniej spór sadowy pomiędzy Micronem a UMC trwa od stycznia. Tajwański UMC zarzuca Micronowi naruszenie ich patentów związanych między innymi z produkcją pamięci masowej. Firma domagała się odszkodowania oraz zakazu handlu i zniszczenia wszystkich zapasów magazynowych. Na chwilę obecną sąd wstrzymał tylko możliwość sprzedaży na terenie Chin układów Microna.
Postępowanie sądowe nadal trwa, przez co nie są znane szczegóły sprawy. Sytuacja ta już odbiła się na amerykańskiej firmie spadkiem cen jej akcji. Może to ostatecznie odbić się na cenach kości pamięci na rynku światowym a tym samym wzrost cen kart graficznych. Na razie ceny kart graficznych lecą w dół i oby ten stan utrzymał się jak najdłużej. Bo w końcu wypadałby złożyć nowego PCta.
Źródło: Bloomberg
