Jak informuje warszawska policja, tylko dzięki błyskawicznej reakcji szesnastoletniego gracza udało się powstrzymać innego nastolatka przed samobójstwem.
W dniu wczorajszym 16 letni mieszkaniec podwarszawskich Ząbek zgłosił się wraz z matką na posterunek lokalnej policji. Młody gracz poinformował funkcjonariuszy, że na czacie gry komputerowej (niestety niepodane, jakiej red.) jeden z graczy przekazał informację o planach popełnienia samobójstwa. Gracze próbowali odciągnąć młodego chłopaka od tego pomysłu. Jednak bezskutecznie.
Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast podjęli interwencję. Jak udało się ustalić niedoszły samobójca obecnie mieszka w Niemczech. Funkcjonariusze skontaktowali się w tej sprawie z niemiecką policją, która w porę udzieliła niedoszłemu samobójcy pomocy.
Zarówno 16 letni gracz jak i inni uczestnicy gry otrzymali od młodego Polaka mieszkającego w Niemczech informację, że zamierza popełnić samobójstwo. Oświadczył on, że wszedł do gry tylko po to, aby się pożegnać z kolegami. Dodatkowo przez inny komunikator wysłał koledze zdjęcie z tabletkami, które zamierzał zażyć.
Tylko dzięki szybkiej reakcji młodego gracza i jego matki a także błyskawicznej reakcji funkcjonariuszy z Polski i Niemiec udało się uratować młodego Polaka.
W tym przypadku gracze zasługują na wielką pochwałę, wykazanie się przytomnością umysłu i dojrzałe zachowanie. To jest także znak dla całego środowiska gamingowego, aby nie lekceważyć tego typu sytuacji i reagować. Od tego może zależeć ludzkie życie. Dodatkowo jest to także znak, że gry to nie tylko przemoc, co wielu chce nam nieustannie wmówić.
Źródło: policja
