Strona głównaRecenzjeHyperX Pulsfire Surge - testujemy myszkę z sensorem PMW3389

HyperX Pulsfire Surge – testujemy myszkę z sensorem PMW3389

Wstęp

Myszkę HyperX Pulsfire Surge miałem okazję obejrzeć już kilka tygodni temu, na zamkniętym pokazie w trakcie IEM Katowice 2018. Jednak na testy przyszło mi czekać do początku kwietnia. A muszę przyznać, że było do oczekiwanie niecierpliwe, bowiem gryzoń zapowiadał się bardzo dobrze.

Już w trakcie zamkniętej prezentacji myszka HyperX Pulsfire Surge zapowiadała się niezwykle ciekawie. Jednak trudno ocenić jej wszystkie wady i zalety po zaledwie kilkunastu minutach obcowania z urządzeniem. Na szczęście kilka tygodni później, na początku kwietnia, gryzoń trafił w moje ręce. Już na spokojnie mogłem ją ocenić, czego efektem jest poniższy tekst. Mogę zdradzić, że HyperX bardzo mocno podkreśla swoją obecność na rynku akcesoriów dla graczy.

Specyfikacja

  • Sensor: optyczny Pixart PMW3389,
  • Dostępne DPI: 100-16000,
  • Liczba przycisków: 5 + scroll,
  • Polling rate: do 1000 Hz,
  • Przełączniki: Omron (50 mln aktywacji),
  • Przewód: o długości 1,8 metrów,
  • Inne: wbudowana pamięć,
  • Podświetlenie: RGB LED (16,7 mln kolorów),
  • Wymiary: 120,24 x 62,85 x 40,70 mm,
  • Masa: 100 gramów bez kabla / 130 gramów z kablem,
  • Cena: 299 złotych,
  • Gwarancja: 24 miesiące.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Damian Jaroszewski
Damian Jaroszewski
Redaktor prowadzący, szef działów esport i hardware

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię