Sytuacja Back 4 Blood wciąż nie jest kolorowa. Turtle Rock Studios po raz kolejny wyraża jednak chęć poprawienia tego stanu.
Wielu graczy bardzo dobrze bawiło się przy Back 4 Blood. Szczególnie ci, którzy postanowili do gry podejść z grupą znajomych. Gra wciąż podjęła jednak kilka dziwnych decyzji, jak chociażby brak solo progresu.
Zobacz: Destiny 2 – polscy streamerzy w harmonogramie zleceń
Jednym z problemów nowego shootera zdaje się również być poziom trudności. Na najniższym gra nie sprawia zbyt wielu problemów. Na drugim poziom znacząco rośnie, a Nightmare wydaje się zupełnie niewarty tego wysiłku.
Na subreddicie gry pojawił się w weekend post Turtle Rock adresujący część tych problemów. Twórcy naprawili już podobno problem zbyt dużej liczby specjalnych zombie. Zmieniono również tzw. „trauma damage”, czyli obrażenia od zombie nieustannie zmniejszające maksymalny poziom punktów zdrowia gracza.