Zakupy w Chinach cieszą się w Polsce dużym zainteresowaniem. Na AliExpress i innych stronach można kupić wiele ciekawych produktów w zaskakująco niskich cenach. Ogromną zaletą są też niskie koszty przesyłki. Ale to może się wkrótce zmienić.
Zmian domagają się organizacje gospodarcze z niemal wszystkich europejskich krajów. Ich zdanie koszty przesyłek z Chin są zbyt niskie, co zakrawa o nieuczciwą konkurencję. Jako przykład podają między innymi koszt wysyłki przedmiotu z Krakowa do Oświęcimia, który wynosi około 8 zł. Dla porównania przesyłka z Shenzen do Miechowa nie kosztuje nic. Jak to możliwe?
AliExpress – koszty wysyłki mogą wzrosnąć
Wiele lat temu Międzynarodowa Unia Pocztowa zaliczyła Chiny do grupy państw korzystających z preferencyjnych stawek. O ile wtedy nie miało to znaczenia, bo paczek było niewiele, tak teraz urasta to do miana sporego problemu. Europejczycy zamawiają setki milionów przesyłek rocznie. W samej Polsce aż 5 mln osób rocznie kupuje coś na AliExpress. Właśnie dlatego przedsiębiorczy domagają się zmian. Jeszcze w tym miesiącu odbędzie się nadzwyczajny kongres Międzynarodowej Unii Pocztowej, na którym może dojść do podniesienia stawek za paczki z Chin.
Przedsiębiorcy zauważają też, że wiele osób robi na tym biznes. Zamawiają z Chin dziesiątki przedmiotów, nie płacą za nie ani podatków, ani cła, a następnie sprzedają je np. w Polsce. W ten sposób są w stanie zaoferować dużo bardziej korzystne stawki.
– Ich towary są dzięki temu tanie, co na pewno cieszy klientów, ale towar ukradziony komuś byłby jeszcze tańszy. Czy o to ma chodzić w tym biznesie? – pyta jeden ze sprzedawców.
Wygląda na to, że wkrótce zamawianie na AliExpress nie będzie już tak atrakcyjne.
Nie tylko do pl sa darmowe wysyłki. Do innych krajów UE tez idą miliony paczek z chin ale tylko polaczkom źle jak zwykle…zazdrości ktoś biznesu to proszę otworzyć swój podobny .