Myśleliście, że Fallout 76 przekroczył już granice absurdu. My też. Wszyscy byliśmy w błędzie…
Ban za granie w grę – tak można opisać sytuację, która spotkała jednego z fanów Fallouta 76. Słowo fan nie pada tutaj przypadkowo, bo mowa jest o graczu, który spędził w grze ponad 900 godzin. Na jego nieszczęście, miał on nietypowe hobby.
Zobacz: x-kom dodawał Fallouta 76 do nakładek na analogi PS4. To się nazywa upadek gry
Otóż owy gracz postanowił zebrać możliwie jak najwięcej amunicji. Takie już uroki gier. Zawsze znajdziemy jakiegoś człowieka, który robi w nich dziwne rzeczy. Dziwne, nie oznacza jednak nielegalne. Bo co jest złego w tym, że gracz przemierza sobie świat gry i zbiera określone przedmioty, nie łamiąc przy tym żadnych zasad, jak w przypadku duplikowania przedmiotów?
Nie zapominajmy jednak, że chodzi o Fallouta 76, więc tak, gracz została zbanowany. Jako powód podane zostało nadmierne eksploatowanie gry i zdobycie podejrzanie dużej ilości rzadkich przedmiotów w krótkim czasie. Gracz, który opisał całą sytuacją na Reddicie w swoim ostatnim poście pisze, że blokada cały czas jest aktywna.
Co za bzdury, widać, że człowiek wstawiający ten artykuł nie miał gry w rękach tylko przyłącza się do tłumu jeżdżącego po F76 bo taka jest moda. Wystarczy zobaczyć jego tłumaczenia by od razu widzieć, że kłamie, amunicji ultracytowej nie da się zgromadzić takich ilości w tak krótkim czasie. To jest zwyczajne kłamstwo, ale skąd może to wiedzieć Redaktor, skoro nie miał gry w rękach, tylko wysłuchuje płaczu jakiegoś dziecka bo mu grę zbanowali.