Oszuści w tytułach FPS to rzecz tak nierozłączna jak łapówki w polityce. Każdy kolejny, głośny tytuł ma ten sam problem i nie inaczej może być w przypadku Battlefield 2042.
Popatrzmy na Warzone – gracze od dłuższego czasu domagają się wprowadzenia systemu anti-cheat i co rusz słyszymy o jakiś poważniejszych problemach oraz nieskutecznej walce z oszustami. Wielu obawia się, że Battlefield 2042 może spotkać ten sam los – ale tutaj przynajmniej DICE szybko reaguje na głosy swojej społeczności.
Zobacz: Raven zapowiada dalszą walkę z cheaterami w Call of Duty: Warzone
We wpisie na Twitterze DICE potwierdziło, że w Battlefield 2042 nie będzie grama tolerancji dla oszustów. Zadanie to będzie spoczywało po stronie oprogramowanie Easy Anti-Cheat. To oznacza, że jeśli ktoś zostanie przyłapany na oszukiwaniu, to nie będzie dla takiej osoby taryfy ulgowej i od razu taka osoba otrzyma permanentnego bana, na każdej platformie. Co ciekawe, często nie zostanie o tym nawet w żaden sposób uprzedzona. Oczywiście zbanowani gracze będą mogli się próbować odwoływać od decyzji poprzez dział wsparcia EA.
The Battlefield Community Charter: our commitment to Positive Play in #Battlefield 2042
👉 https://t.co/BOpdSOdKvB pic.twitter.com/dfkGza946A— Battlefield (@Battlefield) September 30, 2021
Battlefield 2042 jest zagrożony ze strony cheaterów, ale skoro DICE jest przygotowane by z nimi walczyć i to już na obecnym etapie, przed premierą gry, są szanse, że problem nie będzie tak dotkliwy jak w przypadku innych gier. W przypadku Warzone walkę rozpoczęto po prostu zbyt późno, gdy oszustów było już zbyt wielu. Twórcy BFa uczą się na błędach konkurencji – to dobra wiadomość dla fanów i serii. Pozostaje mieć nadzieję, że obietnice zostaną spełnione.