Niedawno do sieci trafiła informacja, że polskie studio Bloober Team podpisało z Konami umowę. Od razu pojawiły się plotki, że studio specjalizujące się w horrorach zajmie się produkcją nowego Silent Hill.
Gdy tylko pojawiła się informacja o nawiązaniu współpracy z polskim studiem, fani zaczęli usilnie szukać potwierdzenia, że zajmie się produkcją nowego Silent Hill. Na stronie Kreatywnej Europy zostały odnalezione opisy trzech projektów realizowanych przez studio. Jednak samo Bloober Team zaprzecza, że mają one jakikolwiek związek z krążącymi plotkami o Silent Hill.
Zobacz: Assassin’s Creed czeka rewolucja – Infinity! Tylko czy wyjdzie marce na dobre?
Znalezione w sieci opisy dotyczą H2O, które przeobraziło się w kolejną część Layers of Fear, Black – pierwszoosobowa gra opowiadająca o atakach obcych na średniowieczną Europę oraz Sum Spiro – horror, którego akcja osadzona jest w getcie polskich Żydów w czasie II wojny światowej. Opisy dwóch ostatnich zostały skojarzone z Silet Hill.
Tomasz Galikowski z Bloober Team w wywiadzie z IGN stwierdził, że plotki na temat SH są nieprawdziwe. Studio pracuje obecnie nad dwoma projektami. Dum Spiro zostało odłożone na półkę, bo twórcy nie znaleźli sposobu jak przedstawić historię z odpowiednią wrażliwością i uczynić produkcję opłacalnym przedsięwzięciem. Studio nadal pracuje nad grą o roboczej nazwie Black, ale to zupełnie inny projekt niż można przeczytać na stronie Kreatywnej Europy.
Gawlikowski bezpośrednio nie odniósł się do spawy Silet Hill. Stwierdził natomiast, że studio pracuje nad dwoma dużymi projektami, a każdy z nich jest większy niż The Medium, poprzednia gra studia. Dodał, że żadna z tych gier nie będzie oparta na założeniach serii SH.
Wygląda na to, że drugi projekt tworzony jest we współpracy z Konami. Możemy spodziewać się jednak, że będzie to zupełnie nowe IP.