W ekipie deweloperskiej Fortnite nastąpił kryzys, pracownicy są przemęczeni i czują się wykorzystywani do granic możliwości. Od kilku miesięcy pracują po 12 godzin dziennie, siedem dni w tygodniu mają dosyć.
Obecni oraz byli pracownicy Epic w wywiadzie dla serwisu Polygon skarżyli się na warunki pracy panujące w studio. Problemy dotyczą głownie czasu pracy oraz przemęczenia nawałem obowiązków. Wielu z nich bardzo źle wspomina swoje doświadczenia podczas pracy w Epic. Praca po 70 a nawet 100 godzin tygodniowo stała się wręcz chorą normą. Jak powiedział jednak z pracowników.
Pracowałem, co najmniej 12 godzin dziennie, siedem dni w tygodniu, przez co najmniej cztery lub pięć miesięcy. Wiele razy siedziałem w pracy do 3 lub 4 rano.
Inny z pracowników przyznał, że pracownicy odmawiający pracy w nadgodzinach lub w weekendy, krótce zostało zwolnionych. Była to jasna informacja dla innych, że w przypadku odmowy pracowania w godzinach nadliczbowych ich kontrakty nie będą przedłużone. Inny z pracowników powiedział, że menedżerowie ignorowali skargi dotyczące zbyt dużej liczby godzin, albo jawnie grozili zwolnieniem.
To zabija ludzi. Coś musi się zmienić. Nie widzę możliwości takiej pracy przez kolejny rok. Początkowo było dobrze, ponieważ Fortnite był wielkim sukcesem i to było dobre. Rozwiązywaliśmy problemy, które były nowe dla Epic. Uczyliśmy się jak prowadzić dużą, globalną grę, jako usługę online, ale teraz obciążenie pracą jest wręcz nieograniczone.
Zobacz: Pracownicy gamedevu domagają się zwolnienia prezesa Blizzarda
Sukces Fortnite był gwoździem do przysłowiowej trumny dla pracowników Epic. Liczba zgłoszeń o błędach z 20-40 wzrosła do ponad 3000 dziennie. Przedstawiciel firmy zauważył, że od czasu startu Fortnite liczba pracowników firmy została podwojona, a także zostały zatrudnione zewnętrzne studia, aby odciążyć Epic, to jednak nie wystarczyło.
Kierownictwo wciąż reaguje i dokonuje zmian. Wszystko musi być zrobione natychmiast. Nie wolno nam spędzać czasu na niczym. Jeżeli coś jest zepsute, np. broń wtedy nie możemy tego naprawić za pomocą kolejnej łatki, to musi być naprawione natychmiast, a w międzyczasie musimy pracować nad kolejną łatką.
Rzecznik prasowy Epic skomentował całą sytuację:
Ludzie bardzo ciężko pracują nad Fortnite oraz innymi projektami epic. Ekstremalne sytuacje jak 100-godzinne tygodnie pracy, są niezwykle rzadkie i w takich sytuacjach staramy się tak robić, żeby to się nie powtarzało.
Zobacz: Pracownicy pozywają Riot Games z powodu dyskryminacji i molestowania
Wygląda na to, że Epic dołączył do grupy innych firm, których pracownicy maja taki zapierdziel, że nawet nie mają, kiedy taczki załadować. Miejmy tylko nadzieję, że za każdą taką nadgodzinę dostają odpowiednie wynagrodzenie. Chociaż dodatkowa kasa nie zawsze jest w stanie zrekompensować brak snu.