Zwykle gdy słyszymy o zmianie daty premiery gry, myślimy o opóźnieniach. W przypadku Factorio jest inaczej – a wszystko przez Cyberpunk 2077.
Factorio to strategia ekonomiczna z elementami logicznymi z pogranicza gier indie. Budujemy w niej i zarządzamy gigantycznymi fabrykami, a naszym głównym zajęciem jest ich jak największa automatyzacja. Gra, mimo dość prostej formy, cieszy się sporym zainteresowaniem, jest też wysoko oceniana – i to pomimo faktu, że nadal nie wyszła z Early Access.
Zobacz: Factorio – deweloperzy nie naprawili gry bo grali w World of Warcraft: Classic
14 sierpnia mamy w końcu jednak dostać w swoje ręce finalną, pierwszą wersję. Co w tym wszystkim najbardziej interesujące to fakt, że jest to aż o pięć tygodni szybciej, niż pierwotnie zakładali autorzy z Wube Software. A wszystko z powodu nadciągającej premiery najbardziej wyczekiwanej gry tego roku – Cyberpunka 2077.
Zobacz: G2A zapłaciło 39,6 tys. dolarów za kradzione klucze do Factorio
W oświadczeniu napisanym przez twórców możemy przeczytać, że zapewne uwaga wszystkich, w tym mediów, skupi się na Cyberpunku. W takiej sytuacji datę można było przyspieszyć, albo znacznie opóźnić. Autorzy Factorio zdecydowali się więc na tę pierwszą opcję, która z pewnością przypadnie do gustu graczom. Sytuacji sprzyjają też szybko postępujące prace nad grą – aczkolwiek przyznali jednocześnie, że nie obyło się bez wycinania pewnej, wcześniej planowanej zawartości. Pełne oświadczenie możecie przeczytać na oficjalnej stronie gry.
Co sądzicie o takiej decyzji autorów Factorio?