Niezależnie od tego czy jesteśmy fanami lub przeciwnikami RGB, trzeba przyznać, że system Ego bije na głowę inne zestawy chłodzenia. Nie tyle pod względem wydajności, a mocy podświetlenia i jego przenikliwości.
Czy podzespoły boją się ciemności? Czy obudowy chciałyby zabłysnąć na tle swoich blaszanych kolegów? To pytania, które pozostaną bez odpowiedzi – no może do czasu, aż inżynierowie wszczepią im sztuczny umysł. Tymczasem jednak sami możemy zadbać o to, by nasze blaszaki wyglądały lepiej, niż w chwili wypuszczenia ich na rynek.
Operację upiększania peceta będziemy mogli przeprowadzić przy użyciu nowego systemu chłodzenia, nad którym pracował InWin. Przedstawiciele firmy zaprezentowali na Computex 2018 zestaw Ego składający się nie tylko z samych wiatraków, ale także ze zintegrowanego systemu podświetlenia RGB mieszczącego się wewnątrz i na zewnątrz obudowy. Zaletą systemu jest duży wskaźnik transparentności i rozmieszczania się światła uzyskany dzięki zastosowaniu silikonowego dyfuzora. Ponadto pozwala on na montaż większej liczby diod wewnątrz nie powodując przytłoczenia emisji światła.
Oprócz standardowych 12 diod zamieszczonych na zewnątrz i 4 wewnątrz obudowy chłodzenia, producent oferuje dodatkowo paski LED, które wzmacniają łańcuch światła i dają pewność, że każdy z wiatraków jest równomiernie podświetlony.
Wszystkie elementy zestawu Ego podlegają pod główny kontroler Aurora+. Ten zaś komunikuje się z dedykowanym oprogramowaniem, umożliwiającym pełną personalizację animacji i palety barw podświetlenia, a także konfigurację prędkości obrotów wiatraków.
Kompletny system Ego ma kosztować około 150 dolarów.
Źródło: