Jak przedstawiciele rządu North Bend w USA, lokalny oddział Nintendo rozdał ponad 9500 maseczek ochronnych z filtrem antywirusowym N95. Maski otrzymały służby publiczne w North Bend w Waszyngtonie. Jak widać do akcji walki z epidemią włączają się również firmy kompletnie niezwiązane ze służbą zdrowia czy bezpieczeństwem publicznym.
W North Bend znajduje się centrum dystrybucyjne firmy, skąd wysyłane są produkty Nintendo do odbiorców z USA, Kanady i ameryki Łacińskiej. Tylko skąd Nintendo miało maski? Jak wyjaśnił przedstawiciel firmy Jerry Danson zostały one zakupione dużo wcześniej i jak widać przydały się w tym momencie.
Zobacz: Rockstar najwyraźniej szykuje się do przedstawienia GTA VI
Maski zostały kupione w ramach planowania gotowości na nagłe wypadki. Jednak w związku z kryzysem spowodowanym przez COVID-19 daliśmy sobie sprawę, ze przydadzą się gdzie indziej. Personel ratunkowy Eastside Fire & Rescue zajmie się dystrybucją masek w regionie, odpowiadając na najbardziej nagłe potrzeby, uwzględniając wśród nich miasto North Bend.