W sieci zaczęły pojawiać się pierwsze plotki na temat nowej generacji konsol. Jedna z nich głosi, że premiera PS5 mogłaby nastąpić jeszcze w tym roku.
Od debiutu Xbox One X minęło już pół roku. Przez ten czas Microsoft regularnie zabierało klientów firmie Sony, której PS4 utrzymywało się na powierzchni wyłącznie dzięki gierkom wydawanym na wyłączność. I wygląda na to, że rynek i klienci będą coraz częściej faworyzować Microsoft, bowiem oferuje o wiele mocniejszy sprzęt, który znacznie lepiej radzi sobie z generowaniem grafiki w rozdzielczości 4K.
Microsoft na pewno zdaje sobie sprawę, że ich sukces nie będzie trwać wiecznie, a tylko do czasu wydania kolejnej generacji konsol. Dawny układ sił może przywrócić PS5, o którym producent nie powiedział jeszcze ani słowa, tym bardziej o szacowanej dacie premiery. Aczkolwiek Sony nie jest w stanie kontrolować obiegu informacji, czego przykładem jest najnowsza plotka redakcji SemiAccurate.
Twierdzą oni, że PlayStation 5 będzie niemałym potworkiem do gier. Na jego pokładzie mamy znaleźć podobnie jak w Xbox One X 8-rdzeniowy procesor, lecz o architekturze Zen korzystający z pomocy nowszego układu GPU ze stajni AMD. Ma być nim tajemniczy projekt Navi, rzekomo uzbrojony w pamięć w wersji GDDR6. Konsola według założeń będzie zoptymalizowana jeszcze lepiej względem rozgrywki w wirtualnej rzeczywistości, co oznacza, że Sony widzi przyszłość dla rozwijanej technologii.
SemiAccurate potwierdza również, że niektóre studia deweloperskie otrzymały już niezbędne narzędzia do tworzenia gier na PS5. Poniekąd ma to być wskazówka dla wyznaczonego terminu premiery nowej konsoli Sony i mówi się, że ta może nastąpić już tego lata bądź na początku 2019.
Ciekawi jesteśmy, jak wydajność PS5 będzie miała się do mocy uśpionej w pecetach. Myślicie, że nastanie kiedyś czas, w którym konsole zdominują rynek, stając się bardziej uniwersalne?
Źródło: wccftech.com