Ostatnio na rynku pojawiło się kilka konsol, które mają przyciągnąć uwagę miłośników retro. Mini PSX, NES, SNES – to tylko niektóre z nich. Wkrótce pojawi się też Polymega – która sprawi, że do wszystkich tytułów retro będziecie potrzebować tylko jednego urządzenia.
Idea stojąca za Polymega jest prosta – ma to być jedna konsola, która będzie w stanie uruchomić gry z każdej ważniejszej retro-platformy. Autorzy, pracujący wcześniej dla takich gier jak Insomniac Games i Bluepoint Games, obiecują wsparcie dla tytułów z PSX, Segi Saturn, Segi Mega Drive, SNESa, NESa, TurboGraf-CD, Segi CD i NEO GEO. Imponujący zestaw, prawda? W planach jest jeszcze możliwość uruchomienia gier z Dreamcasta, a być może w przyszłości będzie możliwe tworzenie nowych tytułów na Polymegę. Poniżej dwa materiały wideo, przedstawiające konsolę “w akcji”.
Polymega – oficjalny trailer:
Polymega – gameplay Panzer Dragoon Saga:
Polymega – specyfikacja:
Procesor: Intel Coffee Lake S
Pamięć: 2GB DDR4 RAM
Dysk optyczny: 8X CD/DVD
Złącza: Realtek RTL8822BE Wi-Fi / Bluetooth Combo Module, HDMI 2.0, Gigabit Ethernet, 2x USB 2.0
Wbudowana pamięć: 32GB eMMC Flash
Rozszerzenie pamięci: M.2 2280 SSD, Micro SDXC (MEMORY Port z tyłu)
Prace nad konsolą trwają już od jakiegoś czasu, ale już wkrótce – jeszcze w tym roku – ma ona mieć swój sklepowy debiut. Konstrukcja konsoli ma pozwolić nie tylko na uruchamianie wersji cyfrowych gier, ale też z oryginalnych kartdridży starszych konsol – to przy pomocy modułowej konstrukcji i dodatkowych przystawek. Oprócz tego urządzenie dostanie bezprzewodowy kontroler. Konsola będzie miała możliwość przeniesienia zapisów gier z PSOne, pozbawiono ją za to blokady regionalnej.
Zobacz: Podrabiane retro gry zalewają rynek
Modułowa konstrukcja to także główny pomysł na “monetyzację” konsoli – i chyba jej największy… problem? Czytniki kartdridży będą się pojawiać w zestawach z padami stylizowanymi na te z danej konsoli i z pięcioma grami na karcie pamięci. Jednak wszystko to będzie miało swoją cenę – za pełny zestaw konsoli ze wszystkimi przystawkami i padami łącznie zapłacimy 649 dolarów – to ponad 2,5 tysiąca złotych. Bazowa wersja konsoli, wyposażona jedynie w czytnik CD, to wydatek 299 dolarów. Pady, nabywane osobno, to około 30-40 dolarów. Jesteście gotowi wyłożyć taką gotówkę za konsolę, która będzie “rządzić nimi wszystkimi”?