Cyberpunk 2077 jest tak gorącym kąskiem jeśli chodzi o polskie gry, że bardzo wielu celebrytów chciało mieć swój udział przy jej tworzeniu. Jednym z nich jest Stachursky, który sugerował, że jego twórczość znajdzie swoje miejsce w tej wyczekiwanej przez wielu grze. Na szczęście tylko sugerował.
Intrygująca sugestia pojawiła się w trakcie warszawskiego występu muzyka, który supportował w ten sposób niemiecką grupę Scooter. Powiedział między innymi, że fani “popamiętają go do 2077 roku”. Jeden z fanów, zaciekawiony sytuacją, zaczął dopytywać o szczegóły, na co muzyk odpisał mu na Facebooku, że jego ludzie pracują nad tym, by Stachursky mógł zostawić swój ślad w Cyberpunk 2077.
Zobacz: Twórca uniwersum Cyberpunk broni CD Projekt RED
Wygląda jednak na to, że wszystko to zaledwie pobożne życzenia muzyka, ponieważ jakiekolwiek plotki o ewentualnej współpracy pomiędzy CD Projekt RED a Stachurskym zdementowali przedstawiciele polskiego twórcy gry. Zresztą, mając po swojej stronie Keanu Reeves’a, kto chciałby “inwestować” w Stachursky’ego?
O nie, tylko nie polscy pseudo pop-artyści. Jakiś polski metalowy zespół chętnie w grze usłyszę, bo te zespoły trzymają wysoki poziom zarówno techniczny, jak również wokalny. Ale polski pop czy pop-rock tylko zepsuje klimat w tej grze.