Ubisoft dostanie odszkodowanie za ataki DDoS jakie zostały wykonane na serwery Rainbo Six Siege przez twórców strony SNG.one. Dweloper ma otrzymać ponad 150 000 dolarów odszkodowania.
Pozew przeciwko operatorom strony SNG.one został złożony w styczniu 2020 roku. Według pozwu na stronie można było za pieniądze zlecić atak na wybrany serwer gry w tym także Rainbow Six Siege. Przed pozwaniem witryna reklamowała się jako usługa do testowania fire walli na wypadek ataków z zewnątrz. Jednak jak twierdzi Ubisoft firma za pośrednictwem innych stron dokonywała ataków DDoS. Deweloper podkreśla również, że po złożeniu pozwu firma starała się ukryć dowody świadczące o zaangażowaniu w proceder.
Według informacji przekazanych przez Dot Esports Ubi w lutym tego roku złożyło wniosek o orzeczenie w trybie zaocznym, jednak pozwani nie odpowiedzieli na zarzuty. Na początku miesiąca Sąd Okręgowy Stanów Zjednoczonych dla Centralnego Okręgu Kalifornii orzekła na korzyść dewelopera 153 094,04 dolarów zadośćuczynienia. Teraz Benjamin Ruesnik, Dennis Kruk i Roland-Daniel Soos zobowiązani są do wypłacenia odszkodowania. W zasadzie cała kwota trafi do prawników.
Zobacz: Skate 4 zapowiada się na grę multiplayer z otwartym światem
Oskarżonym nakazano również zamknięcie usług DDoS i stron internetowych, które prowadzili (sng.one, r6.support, r6s.support, stressed-stresser-stressingstressers.com i r6ddos.com, z których wszystkie są obecnie offline) oraz do przeniesienia praw do domen na firmę Ubisoft. Nie wolno im także kontaktować się z ludźmi próbującymi grać w Rainbow Six Siege, oraz działać na rzecz naruszania integralności, dostępności lub stanu serwerów i sieci R6S.
W ostatnim czasie liczba i częstotliwość ataków DDoS na serwery Rainbow Six Siege znacznie spadła. Dweloper nadal poszukuje jednak metod udoskonalenia systemów i zapór sieciowych aby były bardziej odporne na tego typu ataki.
