Chyba już wszyscy przyzwyczaili się do tego, że produkcja filmu Uncharted zalicza kolejne obsuwy. Tym razem wina leży po stronie pandemii koronawirusa. Kula śnieżna tocząca się po filmach i serialach, zabrała ze sobą również serial Resident Evil.
Po raz kolejny premiera filmu Uncharted zostaje przesunięta. Tym razem oficjalną datą premiery jest jesień 2021. Z kolei serial Resident Evil produkcji Netflix nie ma wyznaczonej daty premiery. W tej sytuacji raczej nie powinniśmy się spodziewać go szybciej niż pod koniec tego roku.
Zobacz: Kierunek: Noc – Netflix pokazuje trailer serialu na podstawie książki Jacka Dukaja
Od pierwszych informacji na temat filmu Uncharted zmieniło się tak wiele, że warto podsumować stan obecny. W roli Nathanda Drake’a zobaczymy Toma Hollands’a, a sam film ma trafić do kin 8 października 2021. Do tej pory przez produkcję przewinęło się ośmiu reżyserów. Obecnie jest nim Ruben Fleischer, a do obsady filmu trafił również Antonio Banderas. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że w temacie nic już więcej się nie zmieni.
Zobacz: Co gdyby serial Wiedźmin był anime?
Z kolei serial Resident Evil miał trafić na Netflix jeszcze w czerwcu tego roku. Jednak według informacji przekazanych przez Martina Moszkowicza z Constatin Film nadal trwają dyskusje na temat daty emisji.
Ot, życie.