Riot Games przyznało, że Valorant fabularnie umieszczone jest w zupełnie innym uniwersum niż League of Legends. Pomimo tego w strzelance pojawią się skiny, które będą tematycznie nawiązywać do najpopularniejszego na świecie gry z gatunku MOBA.
Kilkoma ciekawymi informacjami na temat Valorant pochwalił się Nick Nijland z serwisu IGN. Według jego wiedzy w Valorant pojawią się między innymi skiny do broni. Co ciekawe, niektóre mają tematycznie nawiązywać do URF-ów (Ultra Rapid Fire), czyli jednego z trybów w League of Legends. To o tyle dziwne, że przecież Valorant to zupełnie nowe, odmienne od LoL-a uniwersum. Z drugiej strony brak jakiegokolwiek nawiązania do najpopularniejszej gry byłoby dziwnym krokiem ze strony dewelopera.
Ale skiny do broni to nie wszystko. Oprócz tego gracze mogą też liczyć na ozdoby i zawieszki do tych broni. Z podobnym mechanizmem mamy do czynienia już w Rainbow Six, które również pozwala doczepić coś do karabiny czy pistoletu. Kto wie, skoro skiny mają nawiązywać do LoL-a, to może jedną z zawieszek będzie złota szpatułka? Jeśli tak, to będziemy mogli ją zdobyć za same granie, bez konieczności wydawania prawdziwych pieniędzy.
Na ten moment nie znamy dokładnej daty premiery Valorant. Gra ma zadebiutować latem 2020 roku, ale wcześniej dostępna będzie beta. Według plotek ta może zostać udostępniona jeszcze nawet w tym miesiącu.
