Valve po raz kolejny bierze na cel bezpieczeństwo graczy – tym razem wprowadzając rozwiązanie, które może zmienić rynek wymiany przedmiotów na Steam a szczególnie w CS2.
Od teraz gracze, którzy dokonają wymiany przedmiotów w grach wspierających nową funkcję Trade Protection (obecnie Counter-Strike 2), będą mieli aż 7 dni na cofnięcie transakcji, jeśli okaże się, że padli ofiarą oszustwa lub innej niepożądanej sytuacji.
Jak działa ochrona wymiany (Steam Trade Protection)?
Po zawarciu wymiany przedmiotów, te uzyskują specjalny status ochronny na 7 dni. Przez ten czas nie można ich dalej przekazywać, wymieniać, sprzedawać ani „konsumować” (np. przepalać w grze). Nadal można z nich korzystać podczas rozgrywki, jednak “marketowe” możliwości są ograniczone.
Najważniejsze zasady:
- Przez 7 dni po wymianie gracz może ją cofnąć – wystarczy wejść do historii wymian i skorzystać z opcji zwrotu.
- Jeśli ktoś zdecyduje się wycofać wymianę, wszystkie przedmioty automatycznie wracają do poprzednich właścicieli.
- Po cofnięciu wymiany nakłada się automatycznie 30-dniową blokadę na dalszy handel i korzystanie z Rynku Społeczności Steam. Blokada ta ma na celu ograniczyć nadużycia i spekulację marketową.
- Na razie funkcja działa tylko dla Counter-Strike 2.
Dlaczego Valve zdecydowało się na taki krok?
Problemy ze scamem wirtualnych przedmiotów to od lat codzienność na Steamie. Od wyłudzeń „na zaufanie”, przez różnego rodzaju fałszywe strony, aż po wyłudzanie danych logowania przez phishing – sposoby cyberprzestępców ewoluują, a gracze często tracili cenne przedmioty bez realnej możliwości ich odzyskania. Nowa opcja cofania transakcji przez tydzień daje nie tylko szansę na uratowanie ulubionych skinów, ale też skutecznie zniechęca do wielu dotychczasowych metod oszustwa.
Praktyczne konsekwencje i kontrowersje
Zmiana wywołała sporo emocji wśród społeczności. Z jednej strony rozwiązanie pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo szczególnie młodszych użytkowników. Z drugiej – 30-dniowy zakaz handlu po cofnięciu to poważny bat na tych, którzy próbowaliby korzystać z opcji wycofania „na próbę” lub do manipulowania rynkiem. Niektórzy wskazują, że nowe zasady mogą utrudnić działanie zewnętrznych stron hazardowych i spekulantów.


