Czym byłaby seria Mortal Kombat bez słynnej postaci hollywoodzkiego aktora z nieco przerośniętym ego i jego kultowego ciosu prosto w klejnoty rodzinne przeciwnika, w niektórych kręgach nazwanego “jajecznica”?
Zdaniem wielu zapewne byłaby to bardzo słaba część. Z podobnego założenia wyszli też twórcy Mortal Kombat 11, którzy zdradzili kolejną postać. Do ujawnionej niedawno Jade dołącza Johny Cage, który mimo kilkunastu lat na karku więcej nie stracił wiele ze swojego dawnego animuszu.
Johny trochę się postarzał, ale swoje popisowe ciosy wyprowadza jak za starych, dobrych czasów. Pojawią się też nowe – w których orężem będzie chociażby statuetka Oscara, a oznaką pogardy dla tych, którzy nie rozumieją jego aktorskiego kunsztu – rzut okularami przeciwsłonecznymi.
Więcej o nowym-starym bohaterze powie Wam poniższy zwiastun:
Jak Wam się podoba powrót starego znajomego i jego ciosy?