Najnowsze badania, przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, potwierdzają rosnącą popularność gier. Gra coraz więcej osób, spędzając na ten rozgrywce coraz więcej czasu i na coraz to bardziej zróżnicowanych platformach.
Wszyscy prawdopodobnie domyślali się, że pandemia koronawirusa przełożyła się na rosnącą popularność gier. Konieczność siedzenia w domu sprawiła, że automatycznie szukaliśmy alternatywnych sposób na spędzanie czasu we własnych czterech ścianach. Jedni oglądali więcej filmów, inny rzucili się w wir czytania książek, a pozostali wykorzystali ten czas na ulubione gry. Najnowsze badania pokazują, że nie tylko więcej osób dzisiaj gra, ale też spędzamy przy komputerach, smartfonach, tabletach i konsolach więcej czasu.
Coraz więcej osób gra
Według badań przeprowadzonych przez NPD Group w 2020 roku aż 3 na 4 Amerykanów gra w gry. To wzrost aż o 32 mln osób w ciągu zaledwie 2 lat, czyli od 2018. Ale to nie wszystko. Przed ekranami spędzamy też więcej czasu. Z badań wynika, że 39% osób gra w ciągu tygodnia mniej niż 5 godzin, co stanowi spadek o 8 punktów procentowych. Od 5 do 15 godzin gra 32% badanych, co jest wynikiem o 2 punkty procentowe lepszym niż w 2018 roku. Z kolei ponad 15 godzin przy konsoli, smartfonie, tablecie lub komputerze spędza 20% graczy, gdzie 2 lata temu było to zaledwie 14% osób. Amerykańscy gracze są też bardziej różnorodni jeśli chodzi o wybór platformy. Na kilku różnych urządzeniach grach dzisiaj aż 65% z nich.
Wpływ koronawirusa na graczy
Badanie NPD Group zostało przeprowadzone w trakcie trwania pandemii koronawirusa. Pomimo tego badacze zapytali również o wpływ COVID-19 na przyzwyczajenia użytkowników. Nie ma tu żadnych zaskoczeń. Aż 35% osób przyznało, że od pandemii i wynikającej z tego kwarantanny grają dużo więcej. Kolejne 6% potwierdziło, że w tym czasie sięgnęli po nową platformę do grania. Niestety nie wiemy, czy chodzi o smartfona, konsolę czy też komputer. Warto jednak przypomnieć, że przez koronawirusa w Stanach Zjednoczonych był ogromnym problem z kupnem Nintendo Switcha, bo wszyscy rzucili się na konsolę Japończyków. To daje jakieś pojęcie o skali problemu.
– Gry wideo stały się jednym z głównych sposobów na pozostanie w kontakcie z przyjaciółmi i rodziną w tych trudnych czasach – skomentował sprawę Mat Piscatella z NPG Group.
A jak wygląda to u Was? Gracie więcej? Kupiliście nową konsolę albo skusiliście się na PC-ta? Dajcie znać w komentarzach!