Już 26 października ma zadebiutować karta graficzna GeForce GTX 1070 Ti. Jednak już na kilka dni przed premierą wyciekają kolejne informacje, w tym wyniki w popularnych benchmarkach. Tym razem jest to Ashes of the Singularity.
Ashes of the Singularity to popularny benchmark, w którym można sprawdzić wydajność zestawu komputerowego w grach. Oczywiście trudno wyciągać jakiekolwiek wnioski z pojedynczego testu, ale sporo można się dowiedzieć przy porównywaniu wyników. W tym przypadku GTX 1070 Ti działał w parze z procesorem Intel Core i9-7900X. Test został uruchomiony w rozdzielczości 1440p z ustawieniami Extreme i w wersji DirectX 11.
GeForce GTX 1070 Ti uzyskał wynik 6200 punktów. Udało mu się utrzymać średnią liczbę klatek na sekundę powyżej 60, co należy uznać za dobry rezultat. Ale jak nowa karta wypada w porównaniu z konkurencją? Normalny GTX 1070 uzyskuje w tym teście około 5400 punktów, więc zauważalnie mniej. Z kolei GTX 1080 może pochwalić się 7000 punktów. Zatem GTX 1070 Ti plasuje się idealnie po środku, co nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem.
Co ciekawe, pojawiają się niepokojące informacje, według których wszystkie niereferencyjne karty graficzne Nvidia GeForce GTX 1070 Ti będą miały identyczne zegary bazowe. Zieloni podobno zabronili producentom grzebania w ustawieniach taktowań. Zmiany możliwe są jedynie w trybie Boost, ale wiadomo, że różnice nie będą wielkie. Skąd taka decyzja Nvidii? Najprawdopodobniej firma boi się, że po podkręceniu GTX 1070 Ti mógłby okazać się szybszy od GTX-a 1080, a wtedy zakup tego drugiego nie miałby najmniejszego sensu. Na szczęście OC w domowych warunkach nadal ma być możliwe.
Czekacie na premierę GTX 1070 Ti?
Źródło: TechPowerUp