CD Projekt RED oficjalnie stało się drugim największym twórcą gier w Europie. Polska firma ustępuje na tym polu tylko Ubisoftowi, czyli prawdziwemu gigantowi rynku.
Ostatnie miesiące są naprawdę udane dla CD Projekt RED. Wiedźmin 3 cały czas sprzedaje się rewelacyjnie, w czym bez wątpienia pomogła premiera na Switchu i serial wyprodukowany przez Netflixa. W styczniu średnia liczba graczy dobiła do wyniku 48 tys., co jest drugim najlepszym rezultatem od maja 2015 roku (wtedy w Wieśka grało średnio 51 tys. osób), kiedy to gra zadebiutowała. Poza tym po raz pierwszy udało się przebić barierę 100 tys. jednocześnie grających osób.
To wszystko przełożyło się na sprzedaż na poziomie 50 mln egzemplarzy na samym Steamie, co oznacza, że od teraz CD Projekt RED dostaje 80 procent kwoty od każdego sprzedanego Wiedźmina 3 i dodatku do niego. Całkiem nieźle, prawda?
Pomimo tego, że ostatnią dużą grę CD projekt RED wydało aż 5 lat temu, to i tak polska firma jest drugim największym studiem w Europie. W tym momencie CDPR jest wyceniane na około 8 mld dolarów, z czego 1,2 mld dolarów przybyło w ciągu zaledwie miesiąca. To daje im drugie miejsce za Ubisoftem, którego wartość wynosi w tym momencie około 9,52 mld dolarów. To szczególnie ciekawe, biorąc pod uwagę, że od premiery Wiedźmina Francuzi wydali między innymi takie gry, jak: Ghost Recon: Breakpoint, Assassin’s Creed Odyssey, Far Cry 5, South Park: Fractured but Whole, Ghost Recon: Wildlands, For Honor czy nawet Watch Dogs 2. W skrócie – są dużo bardziej płodni niż CD Projekt RED.