Po raz drugi wracamy do Was z podsumowaniem wszystkiego, co działo się na Twitchu w ostatnim miesiącu. W najlepszej dziesiątce pojawiło się kilka nowości, które wypchnęły z czołówki znane i lubiane tytuły.
-
Fifa 21 (-5)
Najnowsza odsłona Fify doświadcza aktualnie tego, przez co przechodzi niemalże każda część serii. Na początku jest hype, tona graczy rzuca się do swoich konsol i przez tygodnie nie może się od nich odkleić. Potem ekscytacja zaczyna powoli opadać i o grze mówi się dużo mniej.
Po udanym październiku, kiedy to gra znalazła się na piątym miejscu w naszym rankingu, sytuacja nieco się uspokoiła. Najpopularniejszym streamerem Fify jest wciąż Castro, zaraz za nim kilka streamerów z Europy – Gaules, ZanoXVII i MontanaBlack88 – a potem twórcy, którzy nie zostawią tej gry do końca przyszłego roku – Nick28T, bateson i BruceGrannec. Sytuacja zaczyna się powoli stabilizować, liczba obejrzanych godzin spadła o ponad 20%, do 47 milionów. Jedyne co może wynieść Fifę z powrotem do pierwszej piątki to turnieje esportowe.
-
Call of Duty: Warzone (nowość)
W październikowym rankingu wspominałem, że Call of Duty: Modern Warfare swoją popularność na Twitchu zawdzięcza wyłącznie swojemu trybowi battle royale. Listopad jest tego doskonałym przykładem. Własną kategorię na Twitchu dostał bowiem Warzone. Modern Warfare spadło w rezultacie aż do czwartej dziesiątki.
Warzone z kolei będzie prawdopodobnie tylko rósł. Na tym etapie niektórzy fani battle royale wciąż próbują swoich sił w Black Ops Cold War. W grudniu Warzone doczeka się jednak nowego sezonu, który wszystkich tych streamerów powinien przyciągnąć z powrotem do regularnej gry. Spodziewajcie się więc wyższej pozycji tego tytułu w przyszłym miesiącu.
-
Call of Duty: Black Ops Cold War (nowość)
Kolejną nowością w listopadowym rankingu jest Call of Duty od Treyarch, Black Ops Cold War. Gra ujrzała światło dzienne 13 listopada i błyskawicznie wdarła się do czołówki najpopularniejszych gier Twitcha. Na korzyść nowej odsłony działa fakt, że niemalże wszystkie jej tryby oglądają się bardzo dobrze.
Najlepszym tego odzwierciedleniem jest trójka najpopularniejszych streamerów Black Ops Cold War. Na pierwszym miejscu jest Symfuhny, codziennie grindujący kamuflaże w multiplayerze. Zaraz za nim scump, który większość swojego contentu w listopadzie opierał na organizowanych przez drużyny z Call of Duty: League turniejach. Na trzecim miejscu z kolei uplasował się grający wyłącznie w Zombie Syndicate. Takiej różnorodności w Call of Duty nie widzieliśmy od długiego czasu.
-
Grand Theft Auto V
GTA V wciąż cieszy się ogromną popularnością na Twitchu i w najbliższym czasie nic tego nie zmieni. Gra została na dokładnie tym samym miejscu, na którym widzieliśmy ją w zeszłym miesiącu. Wśród największych streamerów wciąż znajdują się Perxita, loud_coringa i dasMEHDI. GTA trzyma się twardo swojej pozycji i ciężko będzie je zrzucić z czołowej dziesiątki.
-
World of Warcraft (nowość)
Daleko jest World of Warcraft do gry dobrej do oglądania na Twitchu. Kiedy jednak długo wyczekiwany dodatek pojawia się wreszcie na sklepowych półkach, społeczność pędzi na platformy streamingowe, żeby poznać sekrety nowego contentu. Shadowlands ujrzało światło dzienne zaledwie 23 listopada i w tak krótkim czasie WoW osiągnął imponujący wynik 54 milionów obejrzanych godzin.
Grudzień dla gry Blizzarda powinien być jeszcze lepszy. Dodatek zyskał już sobie wielu fanów, członkowie topowych gildii przyciągają do siebie tysiące widzów, a nowy Raid nawet nie trafił jeszcze do gry. Podobnie jak w przypadku Destiny 2, ruszy wtedy wyścig o World’s First. W World of Warcraft potrwa on przez kilka tygodni i zapewni większą widownię przez dłuższy czas.
Niekwestionowanym liderem wśród streamerów WoW-a jest oczywiście Asmongold. Łącznie oglądano go przez ponad sześć milionów godzin. Na szóstym miejscu znalazło się nawet jego drugie konto, zackrawrr. Sodapoppin utrzymuje swoje stabilne 20 tysięcy widzów, a sporą popularnością cieszył się również standardowy, 10-dniowy maraton Towelliee.
-
Counter Strike: Global Offensive (+1)
Mamy pierwszy tytuł, który awansował na wyższą pozycję względem zeszłego miesiąca. CS:GO wskoczyło w miejsce Fify dzięki kilku dużym turniejom. Flashpoint doczekał się drugiego już sezonu, europejski IEM Beijing Online przyciągnął sporo widzów, a końcówka BLAST’a emocjonującym finałem zebrała ponad 100 tysięcy ludzi na kanale.
-
Minecraft (+4)
Widownia Minecrafta w listopadzie wzrosła o ponad 50% względem października. Ciężko ten sukces przypisać jednej, konkretnej rzeczy. Różnorodność contentu w Minecrafcie jest bowiem zadziwiająca. Na szczycie listy najpopularniejszych streamerów utrzymuje się xQc ze swoimi speedrunami. Twórcy pokroju tommyinnita czy Tubbo streamowali po prostu więcej i zebrali dzięki temu większą widownię. Jedną z przyczyn sukcesu Minecrafta w listopadzie jest też serwer OfflineTV, który do gry przyciągnął m.in. Sykkuno.
-
Among Us (-1)
Sytuacja w czołowej trójce nie zmieniła się zbyt wiele. Among Us i Fortnite walczyli o drugie miejsce, zapominając już całkowicie o samotnym liderze, League of Legends. Tym razem z tego pojedynku górą wyszedł popularny battle royale. Among Us wciąż przyciąga do siebie setki tysięcy widzów z imponującą liczbą 76 milionów obejrzanych godzin. Dużo czasu w grze spędzają ibai, Sykkuno, pokimane i Trainwrecks. Jest też kilka osób, pokroju itsHafu, 5upppa czy dakotaza, które niemalże całkowicie poświęciły się tej grze.
-
Fortnite (+1)
Chociaż liczba obejrzanych godzin Fortnite’a nieco spadła, grze udało się wspiąć na drugie miejsce w naszym zestawieniu. Na szczycie najpopularniejszych streamerów wciąż znajduje się kilku profesjonalnych graczy. W tym miesiącu 22 godziny w battle royale Epic Games spędził nawet Nickmercs, wcześniej całkowicie oddany Call of Duty.
Biorąc pod uwagę nadchodzące wydarzenia, Among Us może zacząć przyzwyczajać się do swojej trzeciej pozycji. Fortnite premierą piątego rozdziału może namieszać nieco w rankingu i zbliżyć się do liczb osiąganych przez League of Legends. Już wczorajsze zakończenie czwartego rozdziału przyciągnęło na Twitcha tłumy fanów. Kiedy kolejny sezon wreszcie zadebiutuje, gracze będą chcieli zobaczyć nową mapę, poznać wszystkie jej sekrety i obserwować profesjonalistów w ich żywiole.
-
League of Legends
171 milionów obejrzanych godzin udało się wykręcić League of Legends w październiku dzięki Mistrzostwom Świata. Miesiąc później Riot Games pokazuje, że nawet bez trwających turniejów, są w stanie utrzymać przy sobie graczy. Zmiany przedmiotów w preseasonie sprawiły, że społeczność zapomniała o minionym turnieju i skupiła się na buildach do swoich ulubionych postaci. Najlepszym ich źródłem są oczywiście osoby, które grają w League of Legends od lat. W ten sposób grę oglądano w listopadzie przez 120 milionów godzin, co pozwoliło odskoczyć drugiemu Fortnite’owi o ponad 30%.
Tak jak Asmongold dominuje kategorię World of Warcraft, tak tyler1 góruje nad resztą streamerów w League of Legends. W TOP10 znajduje się kilku twórców, którzy pozostają wierni grze od lat. Jest jednak również kilka nowości. Najciekawszą z nich jest bez wątpienia Jankos. Polski dżungler steamował w listopadzie przez 158 godzin ze średnią widzów na poziomie 15 tysięcy. Oglądano go przez 2,5 miliona godzin, co czyni go trzecim najpopularniejszym streamerem League of Legends. Jego osiągnięcia na profesjonalnej scenie oraz poczucie humoru zapewniły mu wyniki, jakimi mogą się pochwalić nieliczni esportowcy.