Proces restrukturyzacji i redukcji etatów w Firaxis Games zaskoczył wielu. Studio, które stoi za sukcesami serii Civilization i XCOM, właśnie ogłosiło cięcia, choć na razie nie wiadomo, jak dokładnie wpłyną one na zespół.
Wstępne informacje wskazują, że restrukturyzacja obejmie kilkadziesiąt osób, a niektórzy pracownicy już potwierdzili swoje zwolnienia na LinkedInie.

Pomimo tego, że 2K – wydawca gier Firaxis, a przede wszystkim spółka, do której studio należy – potwierdziło zwolnienia, nie ma żadnych oficjalnych informacji na temat tego, jak zmiany wpłyną na najnowszy tytuł studia, Civilization 7, który pojawił się na rynku w lutym 2025 roku. Z wypowiedzi przedstawicieli 2K wynika, że celem obecnej optymalizacji jest „zwiększenie elastyczności, współpracy i kreatywności” w zespole. Może nieco zbyt korporacyjnie, ale tak wygląda sytuacja.
Zaskakujące jest to, że decyzja o cięciach przyszła po tym, jak Take-Two Interactive, firma-matka Firaxis, ogłosiła rekordowe wyniki finansowe. W pierwszym kwartale tego roku fiskalnego przychody firmy wzrosły o 16%, osiągając 1,42 miliarda dolarów, co znacznie przewyższyło pierwotne prognozy.
Na całym świecie w 2025 roku już 4400 osób straciło pracę w branży gier. W tej liczbie nie uwzględniono jeszcze zwolnień w Firaxis, które mogą dotyczyć tylko części tego wyniku. Sytuacja w Dreamhaven, które również ogłosiło redukcję, wygląda podobnie – szczegóły na temat liczby zwolnionych są wciąż nieznane. Mimo to, CEO Dreamhaven, Mike Morhaime, zachowuje optymizm co do przyszłości studia.


