Ghost of Yotei, duchowy spadkobierca Ghost of Tsushima, przenosi nas do XVII-wiecznego Ezo (Hokkaido) – dzikich krain północnej Japonii. Tytuł kontynuuje formułę samurajskiego sandboksa, rozbudowując sprawdzone elementy i nadając grze własną, wyrazistą tożsamość.
W centrum opowieści stoi Atsu – pozbawiona złudzeń łowczyni głów i najemniczka, którą napędza trauma i chęć odwetu na Szóstce z Yotei, bandzie odpowiedzialnej za wymordowanie na jej oczach całej jej rodziny, pozostawiając ją samą na pewną śmierć. Narracja jest dojrzała i brutalna, mocno inspirowana kinem zemsty oraz japońskimi klasykami Kurosawy czy Miike. Atsu nie zna kodeksu samurajów, włazi do domu w butach, improwizuje, działa bez skrupułów, a z czasem przechodzi wielowymiarową przemianę. Fabuła, choć nie należy do najbardziej oryginalnych, oferuje głęboką analizę motywacji i przemiany bohaterki, liczne zwroty akcji oraz angażujące postacie drugoplanowe. Całość jest jednak bardziej kameralna niż w Tsushimie – zamiast rozmachu najazdów mamy mściwą, bolesną podróż jednej osoby przez okrutny aczkolwiek urokliwy świat.

Świat gry – piękno i surowość Ezo
Kraina Ezo jest drugim najważniejszym bohaterem – mapa podzielona jest na kilka zróżnicowanych regionów, od gór, przez lasy, po kwieciste łąki. Szczególnie podkreślana jest naturalność eksploracji, która była też atutem pierwszej części: nie ma tu mapy usianej pytajnikami, odkrywanie świata wymaga spostrzegawczości, korzystania z lunety czy obserwowania kierunku wiatru i wskazówek postaci lub zasobnego portfela, pozwalającego na wykupienie fragmentów mapy od kartografa. Autentycznie czuć tu swobodę, nagradzaną ciekawymi aktywnościami oraz satysfakcjonującą progresją.

Projektanci zadbali o różnorodność krajobrazów – choć technicznie tekstury bywają nierówne, stylizacja, klimat i kolory nadrabiają wszystko. Na uwagę zasługują też lokalne rytuały i wyeksponowanie kultury Ainu, co wyróżnia Ghost of Yotei na tle konkurencji. Recenzenci podkreślają, że świat gry zachęca do wolnej eksploracji i korzystania z trybu fotograficznego. Zdecydowanie warto oddać się przyjemności „lizania ścian” i pieszej eksploracji każdego zakątka mapy.
Rozgrywka – walka, sprzęt i aktywności
System walki to ewolucja rozwiązań znanych z Tsushimy. Atsu jest szybsza, bardziej agresywna niż Jin; używamy różnych rodzajów broni (katana, yari, odachi, kusarigama, broń palna), a każdy oręż ma własne drzewko umiejętności i wymaga treningu u mistrzów. Walki są dynamiczne i brutalne, pojedynki z bossami wymagają taktyki, a nowością jest system wytrącania broni – można rozbrajać przeciwników, ale też samemu stracić oręż.

Dużo frajdy sprawia eksploracja i aktywności poboczne: polowania na bandytów, mityczne questy, zadania związane z kulturą Ainu, minigry (malowanie, shamisen, hazard) czy klasyki (gorące źródła, wyzwania wspinaczkowe). Twórcy zrezygnowali z nachalnego prowadzenia za rękę, dzięki czemu każde odkrycie satysfakcjonuje. Wśród aktywności wprowadzono także możliwość zostania ściganym łowcą nagród, co dodaje emocji podczas eksploracji.
Skradanie pozostało raczej podstawowe – walką i dynamicznym stylem gry można przechodzić większość misji bez specjalnych konsekwencji.
Audiowizualia – styl, tryby i klimat
Ghost of Yotei zachwyca klimatem audiowizualnym. Dla miłośników klasyki powraca tryb Kurosawy (czarno-biały obraz), pojawia się też tryb Miike (bliższa kamera, więcej krwi, większy realizm walki) i relaksujący tryb Watanabe z lo-fi soundtrackiem. Muzyka i efekty audio budują nastrój, a zdjęcia krajobrazów same proszą się o publikację na portalach społecznościowych.

Problemy wczesnego dzieciństwa
Nie obyło się bez minusów: pojawiają się drobne błędy techniczne, okazjonalne spadki płynności animacji (PS5), powtarzalne animacje ciosów i niedoskonale zbalansowane AI wrogów (szczególnie podczas skradania). Sama fabuła to również oklepany klasyk. Chociaż czy można wymyślić jeszcze coś nowego? Przez to gra cierpi z powodu powtarzalności niektórych aktywności pobocznych i niedosyt po zakończeniu historii. Polski dubbing chociaż jest całkiem niezły to jednak w porównaniu z japońską ścieżką dźwiękową kuleje.
Podsumowanie
Ghost of Yotei to doskonały, dojrzały sequel, który nie tylko rozwija dziedzictwo Ghost of Tsushima, lecz także oferuje świeże, charyzmatyczne postacie, świetną mechanikę walki oraz organiczną eksplorację malowniczego świata Ezo. To opowieść o zemście napisana klimatycznym, poważnym językiem. Różnorodność zadań, bogactwo mechanik, artystyczny styl i klimat sprawiają, że gra wciąga na dziesiątki godzin – nawet jeśli nie wszystkie jej elementy są rewolucyjne. To pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów samurajskich klimatów.
Ocena 8/10

Zalety
|
Wady
|


