Do tej pory sportowe aspekty esportu dostrzegane były przede wszystkim w Azji (chociaż polscy specjaliści od prawa twierdzą, że i w Polsce esport został już uznany za sport), teraz pora na kraj europejski.
Fińskie Ministerstwo Spraw Europejskich, Kultury i Sportu ogłosiło, że Fińska Federacja Sportów Elektronicznych będzie klasyfikowana przez tamtejszy parlament jako organizacja charytatywna, a co za tym idzie tamtejsze władze będą z nią współpracować w realizacji programów dla młodych esportowców. A sam esport został oficjalnie uznany za sport.
Sampo Terho, minister ze wspomnianego powyżej ministerstwa powiedział, że „sporty elektroniczne stają się bardziej popularne niż opinia publiczna zapewne zdaje sobie sprawę. Esport staje się stałym, rosnącym globalnym fenomenem, a od teraz będzie traktowany jak tradycyjny sport w sensie administracyjnym. Oczywiście nie chcemy bagatelizować znaczenia sportu w sensie tradycyjnym.”
Dlaczego oficjalne uznanie esportu za sport jest tak istotne? Pomijając aspekty takie jak pogłębianie świadomości istnienia czegoś takiego jak esport, są też inne powody. Chodzi na przykład o wsparcie rządów w kierunku zawodników w kwestiach takich jak chociażby ułatwienia w (podróżowaniu) zdobywaniu wiz – których brak stał się już przecież kilkukrotnie przyczyną zamieszania przed turniejami. Tak było chociażby w przypadku udziału TyLoo na Majorze w Bostonie. W ten sposób również drużyny i organizacje będą mogły łatwiej ubiegać się o finansowanie przez rządy, a to przyczyni się do jeszcze większego rozwoju branży. A co Wy o tym myślicie?
Źródło: Unikrn