Klimaty postapokaliptyczne były do tej pory głownie domeną Fallouta. Ale skoro Bethesda, lekko mówiąc, skopała najnowszą odsłonę, to w świat po wojnie atomowej spróbuje nas zabrać Ubisoft.
Już 7 grudnia na gali Game Awards 2018 Ubisoft zaprezentuje nową odsłonę cyklu Far Cry. Trzeba przyznać, że firma nie boi się różnicować środowiska, w których rozgrywają się kolejne części gry. Mieliśmy już przecież dżunglę, rajską wyspę, szybki przeskok w czasy prehistoryczne z mamutami na czele, po to aby zaraz przenieść się w Himalaje i współczesne Stany Zjednoczone. Nie wspominając już o całkowicie odjechanych dodatkach.
W nowej odsłonie czeka nas świat po wojnie nuklearnej. Miejsce świata? Ciężko jednoznacznie wywnioskować. Wygląda na to, że po latach życia w trudnych warunkach świat budzi się na nowo, a my będziemy musieli stoczyć twardą walkę o to, kto będzie nim rządzić.