W oczekiwaniu na najważniejsze emocje soboty na IEM Katowice, czyli półfinałowe spotkania turnieju CS-a, zgromadzona w Spodku publiczność mogła obserwować pierwsze w historii spotkanie o Superpuchar ESL Mistrzostw Polski.
O miano historycznej, bo pierwszej drużyny z tym trofeum walczyły Kinguin oraz AGO Esports. Z jednej strony Kinguin gra w Katowicach nowym, miksowym składem, po tym jak tymczasowo ich szeregi zasilili SZPERO i innocent, z drugiej – tym właśnie składem zdobyli wczoraj Puchar Polski Cybersport, a sami zawodnicy mówią, że w tym nowym składzie gra im się bardzo dobrze. Na pewno ich gra w tej formie układa się lepiej z foxem i Mutirisem.
Mimo wszystko jednak w spotkaniu o Superpuchar najwyraźniej górę wzięła ta „miksowa” natura Kinguin. AGO od początku zdominowało spotkanie. W pierwszej mapie na Cache bardzo długo utrzymywał się brak punktów po stronie Kinguin, ostatecznie pierwszą połowę zamknęli z wynikiem 5:10, natomiast po zamianie stron nie zobyli już ani jednego punktu więcej.
Na Inferno gra Kinguin wyglądała nieco lepiej, to znaczy wcześniej zaczęli zdobywanie rund, ale dalej inicjatywa była po stronie AGO, a na koniec 1. połowy mieliśmy taki sam wynik jak na Cache. W drugiej Kinguin zdobyli jeszcze 5 punktów, ale w dalszym ciągu było to zbyt mało by wygrać całe spotkanie, a w kluczowym momencie, przy stanie 14:10 dla AGO to „Jastrzębie” wykazały się większym opanowaniem i wygrały całe spotkanie.
Przypomnijmy, że głównym celem showmatchu było przekazanie pieniędzy na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Źródło: wł.
