Respawn kontynuuje swoje eksperymenty w czwartym sezonie.
Sezony drugi i trzeci w Apex Legends działały dokładnie tak samo. Wystarczyło wejść w gry rankingowe, rozpocząć grind i regularnie grać, żeby utrzymywać się na wysokim poziomie. Kiedy sezon dobiegał końca i zaczynał się kolejny, ranga została resetowana i grind powracał w tej samej formie.
Zobacz: Apex Legends – nowe wydarzenie, przedmioty kosmetyczne i Evo Shield
W czwartym sezonie reset rang nastąpił już w połowie. Co więcej, po pierwszej połowie rozgrywanej na mapie World’s Edge, do Apexa wraca klasyczny Kings Canyon. Gracze mogą więc teraz dokonać wyboru pomiędzy lokacjami, na których czują się najbardziej komfortowo.
Nagrody pod koniec sezonu będą przyznawane na podstawie waszej najlepszej rangi. Nie musicie więc w ogóle wracać do gry po ostatnim resecie, jeżeli nie macie na to ochoty. Reset będzie jednak dobrą okazją dla osób, które czują, jakby utknęły na swojej aktualnej randze i nie mogą znaleźć w sobie motywacji, żeby wreszcie się stamtąd wydostać.