Nowy film Batman powoli nabiera kształtów. Nie tylko wiemy, kto wcieli się w rolę Bruce’a Wayne’a, ale docierają do nas informacje na temat kolejnych aktorów. Pojawili się pierwsi kandydaci do zagrania zarówno komisarza Gordona, jak i jednego z przestępców.
Od kilku tygodni wiadomo, że w Batmana wcieli się Robert Pattinson. Wybór ten przez cały czas budzi ożywione dyskusje, ale myślę, że większość osób ocenia młodego aktora na podstawie jego występu w sadze Zmierzch. Tymczasem zagrał on w kilku naprawdę dobrych filmach, w których udowodnił, że zna się na swoim fachu. Dlatego sam z ocenami poczekam do premiery filmu.
A kto wystąpi obok Pattinsona? Nie zostało to jeszcze potwierdzona, ale do roli komisarza Jamesa Gordona przymierzana jest podobno gwiazda serialu Westworld – Jeffrey Wright. Jestem pewien, że i ten wybór nie spodoba się części osób, ponieważ aktor jest czarnoskóry. Tymczasem w komiksach komisarz Gordon jest biały. Dlatego błagam Was – nie idźmy tą drogą. Tego typu dyskusje nie mają sensu. Czy kolor skóry cokolwiek zmienia w postaci Jamesa Gordona? Moim zdaniem całkowicie nic. A Jeffreya Wrighta lubię, więc ten wybór mnie cieszy.
Jeszcze ciekawiej robi się w przypadku przeciwnika Batmana. W tego ma się wcielić Jonah Hill, znany między innymi z filmów Wilki z Wall Street, Rekiny wojny oraz serialu Maniac. Co ciekawe, jeszcze nie wiadomo, w kogo aktor miałby się wcielić. Na ten moment są dwie możliwości – Człowiek Zagadka (The Riddler) albo Pingwin. Jednak żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Rozmowy są podobno na bardzo wczesnym etapie. Poza tym w filmie ma się pojawić więcej przeciwników Batmana.
Co ciekawe, Jonah Hill ma pewnie doświadczenie z uniwersum DC Comics. W filmach LEGO podkładał on głos pod Zieloną Latarnię. Na ten moment premiera Batmana jest planowana na 25 czerwca 2021 roku, więc na film jeszcze trochę poczekamy. Szkoda, że w filmie nie pojawi się Joker, grany przez Joaquina Phoenixa.