Battlefield 2042 będzie miał nieco inne podejście do rozgrywki wieloosobowej niż to, do którego przyzwyczaili się fani serii.
Co prawda środowy pokaz Battlefield 2042 był krótki, żeby nie powiedzieć “oszczędny”, to DICE już wcześniej dzieliło się niektórymi szczegółami. Należą do nich między innymi detale dotyczące podejścia studia do rozgrywki wieloosobowej w najnowszej odsłonie.
Ponieważ Battlefield 2042 nie będzie miał kampanii dla jednego gracza, DICE chciało stworzyć dodatkową wartość dla graczy w ramach trybów multiplayer. Dlatego będzie on jakby złożony z trzech różnych elementów. Przede wszystkim, All-Out Warfare, złożony z trybów Conquest i Breakthrough. Oba tryby będą miały wsparcie dla 128 graczy w wersji PC i next-genowych konsol oraz będą mogły się toczyć na jednej z siedmiu olbrzymich map: Kaleidoscope, Manifest, Orbital, Discarded, Renewal, Hourglass i Breakaway. Każda mapa znajduje się w innej części globu i oferuje unikalny “temat przewodni”, zarówno jeśli chodzi o aspekty wizualne, jak i samej rozgrywki. Na przykład Hourglass, ulokowana w Katarze i zdominowana przez burzę piaskową, która w trakcie rozgrywki spowija ją w mroku, niemal jak w nocy.
Jeden z aspektów designu map, który się wyjątkowo wyróżnia to to, jak DICE odtwarza szczególnie pamiętne, klasyczne momenty. Breakaway to słynny kadr na helipad z mapy Damavand Peak, a Manifest to nowa wersja obszaru z kontenerami z mapy Noshahr Canals.
Oprócz All-Out Warfare, gracze będą mieli dostęp do jeszcze dwóch “doświadczeń”. Pierwsze, tworzone przez DICE LA, nazywane jest “listem miłosnym” do fanów serii. Studio nie zdradziło tutaj wielu szczegółów, jednak wiadomo, że pełna odsłona tej części ma być głównym elementem EA Play Live w lipcu. No i na końcu mamy Hazard Zone – mimo oczywistego skojarzenia, DICE zarzeka się, że nie ma to nic wspólnego z trybami battle royale. Hazard Zone ma się skupiać na walkach zespołów na krótkim dystansie i być czymś zupełnie nowym w serii. Tutaj jednak na szczegóły przyjdzie nam poczekać jeszcze dość długo. Istnieją uzasadnione podejrzenia, jakoby Hazard Zone miało być darmowym elementem gry.