To może być prawdziwy przełom w świecie gier i grafiki komputerowej. Battlefield V może być pierwszą grą, która będzie wykorzystywać raytracing w czasie rzeczywistym. Oficjalne potwierdzenie ma się pojawić jeszcze dzisiaj, na wieczornej konferencji Nvidii.
Raytracing nie jest niczym nowym w świecie technologii. Rozwiązanie to jest wykorzystywane od wielu lat między innymi przez producentów filmów, którzy lubią korzystać z efektów specjalnych. W ten sposób mogą tworzyć bardzo realistyczne sceny, w których dokładnie odwzorowane jest zachowanie światła. Niestety, do tej pory raytracing nie był osiągalny w grach. Co innego renderowanie sceny na potrzeby filmu, a co innego robić to w czasie rzeczywistym w grze.
Ale to właśnie się zmienia. Najnowsze karty graficzne Nvidii mają radzić sobie z raytracingiem w czasie rzeczywistym. Ma to być zasługa rdzeni Tensor, które zostały zaprzęgnięte właśnie do tego zadania. Tylko jest różnica między móc, a robić. Dlatego wiele osób zastanawiało się – kiedy pojawią się pierwsze gry wykorzystujące te możliwości? Wygląda na to, że już niedługo.
Pierwszą grą wykorzystującą raytracing w czasie rzeczywistym na być Battlefield V. Takie wnioski można wyciągnąć z filmu opublikowanego na oficjalnym kanale BFV na Twitterze. Możemy na nim zobaczyć zapowiedź dzisiejszej konferencji Nvidii, poprzeplataną urywkami z gry. Poza tym redaktorzy PCGamesHardware odkryli, że ślady po raytracingu da się znaleźć już w wersji alfa gry (technologia była wyłączona).
Źródło: Overclock3D, PCGames Hardware