Na niektóre gry musimy czekać nieraz wiele lat. Inne, choć fani pragną ich z całego serca, nie ukażą się prawdopodobnie nigdy. Do tego drugiego grona należy oczywiście Half-Life 3. W takich sytuacjach pozostaje jedynie pokładać nadzieję w fanach.
Black Mesa, czyli nieoficjalny, fanowski projekt związany z serią Half-Life właściwie przejął niektóre cechy H-L 3. Mam tu na myśli koszmarnie długi proces powstawania. Jednak trzeba pamiętać, że warunki pracy grupy fanów są zgoła odmienne od pracowników korporacji jaką jest Valve, więc i czas dewelopmentu musi być dłuższy – dobrze, że gra w ogóle powstaje. I właściwie to jesteśmy o krok od premiery wersji 1.0.
Pierwsza grywalna, aczkolwiek nieukończona wersja moda pojawiła się w roku 2012 i do działania wymagała Half-Life’a 2. W 2015 roku pojawiła się na Steamie jako early access wersji niezależnej od gry. Nie zawierała jednak wielu poziomów oryginalnego Half-Life’a, takich jak na przykład etapy na Xen. Te były jednymi z najbardziej pracochłonnych i pojawią się dopiero w nadchodzącej wersji 1.0.
Twórcy, znani pod nazwą Crowbar Collective, ujawnili niektóre zmiany, jakich dokonali w projekcie. Będzie można je sprawdzić na etapie publicznej bety, zanim gra opuści early access. Najwięcej pracy włożono w AI, zarówno żołnierzy jak i Obcych. Dopracowano również tempo rozgrywki, dopasowano też starsze etapy, by lepiej pasowały do nowszych na Xen.
Zobacz: Twórcy remake’u Half-Life prezentują przepiękny trailer Black Mesa: Xen
Po wypuszczeniu wersji 1.0 można oczekiwać kolejnej, opartej na feedbacku od graczy. Na pewno w planach twórców są kolejne poprawki graficzne, zarówno w etapach na Ziemi jak i na Xen. Autorzy chcą też popracować nad własnym warsztatem, dokumentacją i sposobem pracy. Grę na Steam znajdziecie w tym miejscu.