Pecetowi gracze zwykle nie mają łatwo. Powoli staje się normą, że wydania gier na tą platformę ukazują się ze sporym opóźnieniem w stosunku do wersji konsolowych. Podobny los spotkał również Monster Hunter World, którego na PC możemy spodziewać się dopiero jesienią tego roku.
Niedawno informowaliśmy o kilkumiesięcznym opóźnieniu w wydaniu wersji na PC, kolejnej części Monster Hunter World. Informacja wywołała niezadowolenie graczy na całym świecie.
Monster Hunter World jest prawdopodobnie największą grą, jaka zostanie udostępniona na konsole w tym miesiącu.
Ryozo Tsujimoto z Capcom zabrał głos w tej sprawie i postanowił się wytłumaczyć z podjętych działań.
Monster Hunter jest naszym pierwszym tytułem na PC, w związku z tym chcemy mieć całkowitą pewność, że zostanie w 100% dopracowany. Dlatego w pierwszej kolejności poświęcamy czas zespołu na przygotowanie wersji konsolowej, aby potem całe wolne zasoby i czas wykorzystać tylko i wyłącznie na ukończenie wersji PC.
Wymaga to dodatkowego wysiłku. Na konsoli system dobierania graczy działa niezależnie od tego czy to PSN czy Xbox Live. W przypadku PC nie jest już tak łatwo i tej wersji musimy poświęcić znacznie więcej czasu, aby system parowania był skuteczniejszy. Mamy nadzieję, że użytkownicy PC nie będą mieli nic przeciwko temu, aby zaczekać trochę dłużej i w zamian otrzymać produkt całkowicie dostosowany do ich platformy.
Oczywiście dopracowana gra jest bardziej pożądana. Dlaczego jednak Capcom nie uwzględnił tego we wcześniejszych fazach projektu upewniając się, że harmonogram dla każdego wydania jest zgodny z możliwościami zespołu?
Źródło: wccftech