Jednym ze sposobów grania w Cyberpunk 2077 będzie ten znany z GTA – kradzieże aut i sianie chaosu w Night City. Jednak to nie on będzie najważniejszy.
CD Projekt RED co prawda już dawno zapowiedział, że w grze nie będzie “systemu moralności”, więc jeśli spodoba nam się demolka w Night City – nie powinna ona mieć wpływu na grę.
Jednak twórcy są niemal pewni, że taki sposób grania nie stanie się ulubionym, ani najczęściej wykorzystywanym przez graczy.
Zobacz: Wyciekł 25-minutowy gameplay z Cyberpunk 2077
Tak przynajmniej wynika ze słów Maxa Pearsa:
“Jeśli chcesz puścić wodze fantazji to masz taką opcję i nie widzimy w tym problemu. Ale gdy już zaczniesz rozgrywać standardowe misje i zobaczysz ile opcji dają, dwa razy się zastanowisz zanim zrobisz coś głupiego. Widzieliśmy to już u wielu graczy, którzy sprawdzali grę i zaczynali w stylu GTA.”
Zdaniem Pearsa, chodzi głównie o fabułę, której “uroki” zaczną nas omijać gdy postanowimy siać nieskrępowaną demolkę. Ten styl gry był świetną odskocznią w GTA, ciekaw więc jestem co takiego przygotowali twórcy z CDPR.