Kłopotów Blizzarda ciąg dalszy. Nie dość, że firma ciągle lawiruje pomiędzy pozwami, to teraz okazuje się, że Diablo 4 i Overwatch 2 pojawią się później niż obiecywano.
Najpierw Blizzardem zatrzęsły pozwy, zarzucające im złe traktowanie pracowników. W ślad za nimi poszła seria protestów, a kilka prominentnych osób straciło pracę. Dziś odeszła kolejna, Jen Oneal, będąca od kilku miesięcy jedną z najważniejszych postaci w firmie. Takie nagromadzenie problemów nie mogło nie pozostawić śladu na planach wydawniczych firmy – i dziś okazało się, że rzeczywiście, nie udało się uniknąć kolejnych problemów.
Diablo IV and Overwatch 2 delayed pic.twitter.com/4pr9c0OEdz
— Stephen Totilo (@stephentotilo) November 2, 2021
W trakcie prezentacji wyników za Q3 2021 ujawniono informację, że dwa wyczekiwane, potencjalne hity firmy – Diablo 4 i Overwatch 2 – pojawią się później niż zakładano. Standardowo w takich przypadkach, opóźnienie usprawiedliwiano potrzebą dopieszczenia gier i zadbania o ich odpowiednią jakość. Skądś to znamy, nie?
Zobacz: Blizzard anuluje BlizzConline – deweloper planuje na nowo opracować imprezę
Z racji, że informacja pojawiła się podczas sprawozdania finansowego, wraz z nią zapowiedziano, że także spodziewany wzrost dochodów firmy również musi zostać odłożony w czasie. Nie poznaliśmy nowych dat premier, ale jedno jest pewne – żadna z tych gier nie ukaże się ani teraz, ani na początku 2022 roku. Być może w ogóle nie będzie to 2022.