Nowy Assassin’s Creed, czy też kolejna część Far Cry’a były przez wszystkich spodziewane, acz w trakcie oglądania materiałów z gier temperatura towarzysząca widowni mogła ściąć białko w oczach. Prawdziwa gorączka nadeszła w chwili pokazania trailerów, na które nie bylismy przygotowani.
Studio Ubisoft wzięło szturmem graczy i prawdopodobnie zaserwowało najlepsze materiały z ich planu wydawniczego. Zaprezentowane gameplaye i zwiastuny fabularne przyćmiły konkurencje, a podziwu temu nie było końca. Film za filmem, atmosfera stawała się coraz bardziej zagęszczona od gier. Produkcji, które w momencie premiery zrujnują nasz domowy budżet…
Ponownie założymy kaptur na głowę wcielając się w postać assassyna w nubijskiej wersji. Czy jedna z najważniejszych marek Ubisoftu nie została już pogrzebana w sarkofagu przy poprzednich odsłonach? Film w rozdzielczości 4K nieco temu przeczy, ale z ostateczną odpowiedzią wstrzymamy się do momentu premiery Assassin’s Creed: Origins, która zaplanowana jest na 27 października.
Far Cry 5 był drugim, konferencyjnym pewniakiem. Wiedzieliśmy, że Ubisoft zabierze ze sobą zwiastun mający wywołać śliniotok. Apetyt na grę wzrósł, ale czy aby na pewno nie jest to kopia poprzednich cześci, tyle że umiejscowiona w innym czasie i miejscu. Nawet jeśli tak jest, to nowy Far Cry zyska dzięki możliwości zagrywania się w trybie kooperacji. Premiera już w lutym 2018 roku.
W grafiku konferencji Ubisoftu nie mogło zabraknąć kontynuacji The Crew. Silniki o mocy kilkuset koni mechanicznych znów będą ucztować na asfaltówkach i trasach szutrowych, popijąc z 5-litrowych kanistrów wysokoprocentowe paliwo. Jednak będziemy wykonywać niebezpieczne misje nie tylko z wnętrza wyścigówek i ciężkiego kalibru SUV-a, ale również siądziemy za sterami motorówek oraz powietrznych taryf. Na blaszakach The Crew 2 pojawi się gdzieś na początku przyszłego roku.
Francuski wydawca choć wydaje się pewny sukcesu kolejnych odsłon Assassyna, Far Cry’a i The Crew, zabezpieczył się dodatkowo nowymi tytułami, które mają szansę znaleźć spore grono odbiorców. Pierwszym z nich jest Skull & Bones, czyli taktyczny „shooter” morski odziany w piracką przepaskę. Rozgrywka zostanie sprowadzona do wieloosobowych potyczek, w ramach których będziemy łupić, grabić i niszczyć killumasztowce przeciwników. Duży nacisk został położony na nawigację i korzystanie z warunków pogodowych oraz indywidualnych cech jednostek pływających. Na szerokie wody wypłyniemy jeszcze podczas nadchodzącej jesieni.
Ciekawie zapowiada się również Transference. Jest to kompletnie inny gatunek gry, w którym Ubisoft zbyt często nie maczał swych wydawniczych palców. Odpowiedzialnym za powstawanie gry jest studio Spectrevision. W pionie kierowniczym możemy znaleźć informację o tym, że rolę dyrektora kreatywnego odgrywa tam aktor Elijah Wood, znany z roli Frodo we Władcy Pierścieni. Ale wracając do samej istoty gry, jest to psychologiczny thriller. Scenariusz Transference jest bardzo intrygujący, bowiem nie tyle będziemy poznawać historię, co jej bohaterów, a wręcz odwiedzać ich umysły. Transference przygotowywana jest z myślą o technologii VR, jednakże twórcy informują, że posiadanie gogli nie jest rzeczą wymaganą.
I na koniec zostawiliśmy największą niespodziankę Ubisoftu, ale chyba i także całych targów. A jest nią Beyond Good & Evil 2! Odwlekany w nieskończoność prequel gry akcji nareszcie został ubrany w wideo-zapowiedź. Nie zdradza zbyt wiele. Nawet nie ma w niej fragmentu gameplayu, gdyż powstała na bazie CGI, acz budzi pozytywne emocje. Jeśli Ubisoft to spieprzy to klniemy się na wszystkich bogów, że będzie to dla nich dzień sądu.
Źródło: polygon.com