Szykuje się jeden z największych rebootów Disneya.
Nowy Król Lew w polskich kinach zadebiutuje już 19 lipca. Podobnie jak w przypadku wielu innych, głośnych premier, eksperci zaczynają swoje przewidywania.
Zobacz: Co po Avengers: Endgame i Spider-Manie? Disney zdradza plany na kolejne filmy Marvela
Według raportu opublikowanego przez The Hollywood Reporter, Król Lew ma zarobić 150 milionów dolarów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie podczas weekendu otwarcia. Takie liczby uczyniłyby go czwartym filmem live action Disneya z otwarciem powyżej 100 milionów oraz drugim największym sukcesem w tym gatunku. Aktualnie na pierwszym miejscu plasuje się Piękna i Bestia, która zarobiła prawie 175 milionów.
Chociaż na realne liczby będziemy musieli poczekać jeszcze kilka tygodni, przewidywania ekspertów często nie są zbyt dalekie od prawdy. Do sukcesu przyczynić powinny się również gwiazdy Hollywoodu, jakie udało się zebrać do współtworzenia tego filmu. Głosu Simbie użyczy Donald Glover, za postacią Pumby stoi Seth Rogen, a Beyonce wcieliła się w Nalę.